Bardzo cenna relacja, dziękuję Piotrze! Do tej pory nie znałem takiego producenta głośników jak Reference 3A, bo też mało się ostatnio głośnikami interesowałem, ale widzę, że ciekawe konstrukcje w ofercie mają. :)
Ja wczoraj zarżnąłem drugą, i obecnie ostatnią u mnie w domu płytkę DACa. Pierwsza padła wskutek nieostrożności, druga to już była lekka nonszalancja - lutowanie we włączonym DACu. :D Znów więc poszło zamówienie na ebay\'a i tydzień o chlebie i wodzie, czyli mp3 i grzebany Technics jako źródła analogowe. A czekam właśnie na szklanego Toslinka, szlag by trafił te zabawy. No ale muszę przyznać, że żonglerka komponentami w DACu i wzmacniaczu, choć w tym ostatnim to już tylko tryby pracy testowałem, przyniosło trochę dźwiękowego materiału do przemyślenia. Okazuje się, że źródło, które mi fajnie grało w standardowym ustawieniu wzmacniacza, nie klei się w klasie A, i tu poszło kilka dni i jedna awaria DACa na znalezienie czegoś, co zagra w klasie A dobrze. Okazuje się, że źródło trzeba było odmulić i odciążyć dźwięk, bo klasa A gra gęsto. Koniec końców zagrało najlepiej na 2x LT1028, czyli kościach zalecanych przez Cirrusa w nocie aplikacyjnej, a z AD8599 nie dałem rady porównać, bo też ubiłem ostatnią sztukę wczoraj. ;) One jako jedyne mi znane nie tolerują wtykania do podstawki przy włączonym zasilaniu. Na pewno LT dobrze rysują instrumenty ze wszystkich stron i potrafią rozegrać wokół nich powietrze. To już dużo.
Wczoraj zaskoczyły mnie Grado RS2 po raz kolejny, gdy słuchałem z nich muzyki elektronicznej. To się może wydawać śmieszne, ale one pasują do takiej muzyki jak Prodigy lub Massive Attack jak mało co, i wcale zejścia basu nie brakuje.