@fallow, to nie musi być DIY. Dobre DVD za około 300zł + kabel do telewizji cyfrowej zakończony prostymi i tanimi wtyczkami RCA załatwia problem rzetelnego transportu. Żadne wirujące talerzyki przykręcone do płyty wiórowej. Dźwięk to żadne czary mary, a po prostu cyfra, cała cyfra i tylko cyfra. Nigdzie nie jest spektakularny, ale też w żadnym aspekcie nie jest choćby na -5. Wszystko jest bardzo dobre, a najbardziej daje się odczuć normalność, swobodę, zróżnicowanie barw, kształtów i skalę dynamiki. Hiperprzestrzeni ani nadharmonicznych nie ma, podobnie jak wynikających z tego ubytków gdzie indziej. Zostaje więc dużo kasy na DACa. Normalnie zrobiony DAC do normalnego grania nie będzie kosztował więcej niż kilka kafli w naszej walucie po warunkiem, że robił go fachowiec z doświadczeniem, który mądrze wykorzysta każde 10gr, bo tyle kosztuje np. rezystor lub koralik ferrytowy, a jego brak lub nadmiar boli dużo bardziej w przeliczeniu na subiektywne pieniądze.