majkel,
faktycznie, idea ta sama. Ale ja i tak jestem pierwszy, bo swoją wersję odpaliłem już w roku 98 :D
Kurcze, przecież tym mozna głośniki sterować. Próbował ktoś? Dobry zasilacz bez stabilizacji i na 8 omh może i z 10 W wyjdzie. Współczynnik tłumienia będzie bardzo niski, ale na niektórych głośnikach może się sprawdzić. Do słuchawek wystarczy jeden tranzystor w stopniu końcowym, a jakby woreczek przemierzyć, to może i bez dc serwo by się obyło (bo podłączanie go do wejścia to nie zawsze jest najlepszy pomysł, lepiej się sprawdza w układach różnicowych).
Ja kiedyś myślałem, by ten mój wtórnik przerobić na tranzystory sankena, na wejściu też dać jakieś mocniejsze i sterować to z ad815 albo lt1210. Jeszcze się zastanowię, ewentualnie tego diamonda można by przerobić.
zagra,
z fetami jest problem taki, że są bardzo słabo parowalne, więc nie da się układu zrównoważyć, by na wyjściu mieć zero. Trzeba robić dodatkowy obwód regulacji albo serwo. No i jeszcze dryft teperaturowy, i tego najbardziej się boję przy wspomnianych irf610. ALe zobaczymy.