Audiohobby.pl

Kasety magnetofonowe -temat ogólny-

pień

  • 2237 / 1030
  • Ekspert
22-03-2022, 13:31
Wydaje mi się że mam nieco więcej szczęścia co do TDK



z innej beczki taka ślicznotka-  fajna taśma z niej jest :)

RetroTape

  • 454 / 803
  • Zaawansowany użytkownik
22-03-2022, 13:45
Wygląda rzeczywiście ok, jeśli ją odtworzysz i na taśmie nie odbije się żaden ślad to faktycznie masz szczęście :)

VincentVega

  • 180 / 5872
  • Aktywny użytkownik
22-03-2022, 17:31
Nie wiem jak u innych, ale mi ciężko trafić na używaną TDK SA w przyzwoitym stanie. Ta taśma jest bardzo delikatna, albo po prostu zdegradowała się po tych wszystkich latach. Wizualnie niemal zawsze na taśmie są widoczne podłużne linie, jedna lub więcej. Do tego nie jest ona płaska tylko zawinięta w kształt literki U lub nierówna w innych kierunkach, najogólniej źle wygląda. Nawet jak gra jeszcze dość dobrze, to każde przejście przez magnetofon wyraźnie odbija się na nośniku i degraduje dźwięk. Kiedyś nawet myślałem, że kasetę psuje konkretny magnetofon, ale na każdym zostają większe lub mniejsze ślady. Nowe otwierane z folii zachowują się różnie jedne są w miarę ok, inne mają objawy jak wyżej.

Maxell XL nie ma takich problemów, ta taśma wyraźnie lepiej zniosła próbę czasu.

Mam takie same doswiadczenia z tdk sa, sa-x. Delikatne nosniki. Podobnie maxell xl-II-s. Te Basfy cr II s ze zdjec powyzej tez nie sa jakos wybitnie wytrzymale a juz np. chrome extra z tego okresu są mocniejsze.

Hammer

  • 4685 / 2293
  • Ekspert
22-03-2022, 18:48
a sie tam podniecacie....tasma to taśma przejdzie pińcet razy i do kosza.

RetroTape

  • 454 / 803
  • Zaawansowany użytkownik
22-03-2022, 21:04
Cytat: VincentVega
Mam takie same doswiadczenia z tdk sa, sa-x. Delikatne nosniki. Podobnie maxell xl-II-s. Te Basfy cr II s ze zdjec powyzej tez nie sa jakos wybitnie wytrzymale a juz np. chrome extra z tego okresu są mocniejsze.
Racja, to samo dotyczy SA-X i XL-II-S, tak jak teraz pamiętam z mojego doświadczenia, mocne taśmy mają na pewno chromówki:
* BASF CE II jak już podałeś
* BASF Record II, ale wersje z kwadratowymi wcięciami w rolkach (to jest zapewne również taśma CE II), te z dziurkami są inne i dużo słabsze
* Maxell XL-II wszystkie, nie spotkałem słabej
* Maxell UD-II świetny nośnik, jak wyżej
* Maxell SQ - ale w pierwszej ich wersji ze śrubkami w obudowach i o pełnych rolkach, te z prostokątnymi wcięciami w rolkach i klejonymi obudowami są nieporównywalnie gorsze
* Sony CDit II - wersje niebieskie wyciągane z boku pudełka, są bardzo ok

Ja zazwyczaj nagrywam na Maxell UD-II, bardzo lubię ten nośnik, w ustawieniach i brzmieniu bardzo przypomina mi TDK SA, ale jest o wiele wytrzymalszy. Brzmieniowo nieco bardziej mi podchodzi niż XL-II.

Cytat: Hammer
a sie tam podniecacie....tasma to taśma przejdzie pińcet razy i do kosza.
Gorzej jak się otwiera nowiutką taśmę z folii i po pierwszym nagraniu mamy piękną, widoczną gołym okiem podłużną linię przez całą taśmę, a po 10 przesłuchaniach kaseta nadaje się tylko do oglądania, bo level spada o kilka dB i zanikają wysokie tony. Cóż czas robi swoje. Ja już nawet nie próbuję używać SA, bo mi ich zwyczajnie szkoda ;)
 

Hammer

  • 4685 / 2293
  • Ekspert
22-03-2022, 21:53
Eee tam chcesz żyć wiecznie i gapić się na kasety i nie zużyć ich ?
Te TDK nie są warte zachodu...... to tania kaseta

chorazy3

  • 1483 / 1596
  • Ekspert
22-03-2022, 23:27
TDK AR które mam też są delikatne i też mają podłużne linie.
Paweł

RetroTape

  • 454 / 803
  • Zaawansowany użytkownik
31-03-2022, 21:11
TDK AR które mam też są delikatne i też mają podłużne linie.
No właśnie, posprawdzałem trochę u siebie i też niektóre żelazówki od TDK jak D, AD czy nawet FE mają te linie, choć jest to rzadsze zjawisko niż przy chromówkach. Jak sądzę jest to problem starzejącego się materiału, którego już się nie uniknie.

Hammer

  • 4685 / 2293
  • Ekspert
31-03-2022, 22:49
Dobrze że się cieszycie nie mając wiedzy  jak kasety się same z siebie niszczą.......

Ustawiam decki 3 głowicowe i biore nowe , albo niby  bardzo ładnym stanie tasmy.........  po paru przejściach ich parametry zapis odczyt siadają  i można by w kólko ustawiać magnetofon co przejście taśmy  i nigdy go nie ustawić....siadają kanaly, robią się różne nierównomierności ... po prostu żal.
Nówka z folii po 2 przejściu już pokazuje inne wartości ....siedzie patrze i płacze.......
Wszystko widać na miernikach ... nie róbcie tego bo stracicie przyjemność....

nano

  • 9079 / 4985
  • Ekspert
01-04-2022, 08:32
Hammer


to analogowy swiat   tak ma byc  ,, nie ma perfekcji 100% nie istnieje  i to mnie bardzo cieszy
mam czesto zawodowo dosc  gosci  ktorzy  mysla  ze sa  100%   wi   ..   :-)  a my  ludzie jestesmy analogowymi


 istotami


PS:  mam dwa magnetofony   ustawione  tylka dla sibie    a miniowicie zeby nagrywaly mocniej na lewy kanal
sluch mi wysiada ...

« Ostatnia zmiana: 01-04-2022, 08:56 wysłana przez nano »

Hammer

  • 4685 / 2293
  • Ekspert
01-04-2022, 11:01
To może zgodnie z hasłem z lat 90 tych jakie mieliśmy.....  SŁUCHAM- ŚWIECI SIĘ, PATRZE - GRAJĄ !

nano

  • 9079 / 4985
  • Ekspert
01-04-2022, 13:29
dotykam -czuje zapach


fakt

Radmar

  • 1138 / 5896
  • Ekspert
01-04-2022, 17:45
Jak sądzę jest to problem starzejącego się materiału, którego już się nie uniknie.

Z tym stwierdzeniem bym się nie zgodził. Nie wydaje mi się tą kwestią starzenia. TDK z tego rocznika takie były od samego początku. Pamiętam zresztą swoje zdziwienie, gdy taką to właśnie nową TDK SA odpakowaną z folii w 1991 i nagraną wówczas na Technicsie RS-BX606 też niemalże jeszcze nowym, obejrzałem i... przeżyłem szok. Taśma nosiła właśnie te charakterystyczne ślady. To samo stało na SA-X. Jakoś się do tego wówczas przyzwyczaiłem. Obie te taśmy mam do dziś i de facto mimo tych śladów, które noszą, do tej pory grają bardzo dobrze.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Marek

RetroTape

  • 454 / 803
  • Zaawansowany użytkownik
01-04-2022, 21:35
Ja niestety nie miałem zbyt wielu SA w latach 90’tych, większość rzeczy nagrywałem na tańszych taśmach, dominowały głównie TDK D, Sony HF czy Basf FE. Po latach, kupowałem z różnymi kolekcjami SA i mam sporo takich, które są nagrane i nie mają linii, natomiast kolejne na nich nagranie lub nawet odtworzenie je powoduje. Mam też takie, które długo nie były odtwarzane i już mają różne zwichrowania taśmy łącznie z liniami i to czasem w kilku liczbach.

Próbowałem natomiast nagrywać nowe, wyjmowane z folii kasety SA z różnych roczników i moje doświadczenia są raczej kiepskie. Zazwyczaj po pierwszym nagraniu pojawia się lekka linia, a po kilku odtworzeniach na taśmie widać ją już coraz wyraźniej, dodatkowo powstają różne zwichrowania i jakby rozciągnięcia w różnych kierunkach. Taśma zauważalnie przestaje być płaska i zaczyna grać coraz gorzej. Za którymś razem (myślę, że jest to w granicach 10) widać na wskaźnikach magnetofonu utratę poziomu nagrania i na ucho słychać że kaset utraciła wysokie częstotliwości i ogólnie gra znacznie gorzej.

Nie sądzę, że tak to miało wyglądać od początku. Kaseta nie utrzymałaby się na rynku gdyby po 10-15 odegraniach stawałaby się nieprzydatna. BASF chwalił się przecież w przypadku Chrome Super II, że nawet po 2000 przejściach nie ma słyszalnej utraty jakości nagrania. To naturalnie marketing, ale przynajmniej te 100 razy powinna wytrzymać.

Hammer

  • 4685 / 2293
  • Ekspert
01-04-2022, 22:16
zobacz jak powstają te linie i wgniecenia, jedne powstają dopiero jak taśma przejdzie prawą rolke i zaczynają się szpulka naciągajaca taśmę w pudełku.