Mam takie same doswiadczenia z tdk sa, sa-x. Delikatne nosniki. Podobnie maxell xl-II-s. Te Basfy cr II s ze zdjec powyzej tez nie sa jakos wybitnie wytrzymale a juz np. chrome extra z tego okresu są mocniejsze.
Racja, to samo dotyczy SA-X i XL-II-S, tak jak teraz pamiętam z mojego doświadczenia, mocne taśmy mają na pewno chromówki:
* BASF CE II jak już podałeś
* BASF Record II, ale wersje z kwadratowymi wcięciami w rolkach (to jest zapewne również taśma CE II), te z dziurkami są inne i dużo słabsze
* Maxell XL-II wszystkie, nie spotkałem słabej
* Maxell UD-II świetny nośnik, jak wyżej
* Maxell SQ - ale w pierwszej ich wersji ze śrubkami w obudowach i o pełnych rolkach, te z prostokątnymi wcięciami w rolkach i klejonymi obudowami są nieporównywalnie gorsze
* Sony CDit II - wersje niebieskie wyciągane z boku pudełka, są bardzo ok
Ja zazwyczaj nagrywam na Maxell UD-II, bardzo lubię ten nośnik, w ustawieniach i brzmieniu bardzo przypomina mi TDK SA, ale jest o wiele wytrzymalszy. Brzmieniowo nieco bardziej mi podchodzi niż XL-II.
a sie tam podniecacie....tasma to taśma przejdzie pińcet razy i do kosza.
Gorzej jak się otwiera nowiutką taśmę z folii i po pierwszym nagraniu mamy piękną, widoczną gołym okiem podłużną linię przez całą taśmę, a po 10 przesłuchaniach kaseta nadaje się tylko do oglądania, bo level spada o kilka dB i zanikają wysokie tony. Cóż czas robi swoje. Ja już nawet nie próbuję używać SA, bo mi ich zwyczajnie szkoda ;)