magus,
ok, pociągne to tutaj, żeby tamtego wątku nie nadwyrężać ;)
Jesli chcesz mieć lampę na wyjściu bez żadnego bufora i do tego słuchawki 32ohm, to tylko wtórnik white\'a, a i nawet z nim różnie może być, przy stosowaniu lamp małej mocy. Do tego kondensator na wyjściu - albo zastosujesz elektrolit, czyli pogorszysz dźwięk, albo porwiesz się na jakiś mkt lub mkp, co będzie Cię kosztować, bo pojemność musi być duża - tak ze 220uF najmniej.
Tutaj jest trochę informacji na temat wtórnka, a na dole strony wyliczenia wzmacniacza do słuchawek 300ohm. Dla trzydziestu trzeba by trochę pozmieniać, zwłaszcza dać większy prąd, no i dla dobra dźwięku wartałoby robic bez tego kondensatora odsprzęgającego (ck). Lampa ecc88 albo jakiś odpowiednik, pozostałe z tych popularnych mają zbyt duży opór wewnętrzny.
http://ecclab.com/lab.php3?lab=lab3&roz=6Trudno mi powiedzieć, jak to będzie sobie radzić ze słuchawkami o niskiej impedancji, proponowałbym robić najpierw na próbę gdzieś na boku... No i uważaj z napięciami, w lampowych układach słuchawki łatwo puścić z dymem ;)
Moim zdaniem lepiej by jednak było zrobić bufor na tranzystorach, np. taki (starczy jedna para tranzystorów końcowych)
http://www.headwize.com/ubb/showpage.php?fnum=3&fpage=9999&tid=6710Z opampów najlepszy chyba byłby ad815 (tylko trzeba stosować układ dc-servo, bo ma spory offset) albo lt1210, chociaz jak go kiedyś próbowałem, to mi się średnio podobał.
PS
Jak podłączysz słuchawki bezpośrednio do wyjścia lampizatora, to coś tam słychać pewnie będzie, ale raz - bez basu (mała pojemność sprzęgająca) i raczej cicho i bez dynamiki z przyczyny stosunkowo dużego jak dla słuchawek oporu wyjściowego układu srpp (bo to chyba ten lampizator).