@jjurek, to jest propozycja a la kariera w McDonaldzie - nawet prezes zaczynał od zmywaka. :)
Po pierwsze - słuchałem niedawno GS1000 (fakt, nie RS1) na ASL Twin Headzie, i zgadzam się z jego właścicielem Piotrem Ryką, że toto lepiej śmiga z Gradosami w trybie transformatorowym, a nie OTL. Mówcie i piszcie co chcecie, ale Grado grają najlepiej na wysokim współczynniku tłumienia. Zresztą - to nie dziwi, bo John Grado stroi przetworniki na wzmacniaczach hybrydowych Melos - HPA-1 i drugim dopieszczonym na potrzeby fabryczki Grado, a nie żadnym OTLu.
Wzmacniacz DIY do Grado istnieje, tyle że DIY to on jest jedynie z mojego punktu widzenia. Schematu nie publikuję na razie, a to i tak byłoby mniej niż połowa informacji. Musiałbym dopisać długi tutorial jak ten wzmacniacz poprawnie uruchomić (wzbudzenia, offset), a dla najlepszych efektów - jak sfazować układ generacji napięć zasilających z torem wzmocnienia. Z ciekawostek powiem jeszcze tyle, że jest to w pełni galwanicznie sprzężona konstrukcja i zasilana pojedynczym napięciem - jak lampiaki. :) @chrees słuchał moich klocków niedawno, jest opinia w dziale słuchawki. Patent z dostrajaniem zapasu fazy przetestowałem wczoraj, no ale to czego @chrees słuchał to już jest to, czym można Grado karmić za pomocą krzemu. Jak się zrobi fine tuning, to poprawia się przejrzystość i rozdzielczość sopranu, ale jak znam życie - nie każdemu to potrzebne. ;)