Audiohobby.pl

Słuchawki DENON D 2000

  • Gość
15-01-2009, 10:11
Wieczorem zamieszczę serie zdjęć z sekcji słuchawek.

Conto Usuniente

  • 755 / 5781
  • Ekspert
15-01-2009, 11:15
jako że nabyłem i nawet już nieco słuchałem dziękuję kolego Zagra za pożyteczną inicjatywę założenia tego wątku :)

-------------------------------------------------
hmmm...

  • Gość
16-01-2009, 08:59
Nadejszła wiekopomna chwila...

  • Gość
16-01-2009, 09:06
Aby dobrać się do bebeszków, należy wykręcić bambosz ruchem bagnetowym.
Świetny patent, wygodny i bezpieczny dla samych poduszek.
Następnie wykręcamy 4 śrubki krzyżowe fot 2.
Po czym ponownie wykręcamy 4 śrubeczki krzyżowe i mamy fot 3.
Sam przetwornik jak to bywa w większości słuchawek jest wklejony na klej elastyczny,żelowy.
Chcąc się dobrać do wyjęcia przetwornika wystarczy ponacinać żel pomiędzy ściankami.
Sam przetwornik jest dosyć spory i wygląda na to że jest to membrana kompozytowa/węglowa.
Lekka /sztywna i powtarzalna.
Ogólnie bardzo solidne wykonanie.
Względem np.HD 650 to Zenki są odpustowo wykonane.
Poza tym samo okablowanie Denonów jest bardzo przyzwoite, aby nie napisać że wystarczająco dobre.
Nie widzę zbytnio sensu wymieniać kabel na inny z dużym Jack\'iem.

  • Gość
16-01-2009, 09:11
Co do brzmienia, hm.... według mnie są to najbardziej zrównoważone brzmieniowo modele z pośród modeli 1001/2000/5000/7000.
Lecz nie są to łatwe w napędzeniu przetworniki, lampy nie polecam.
Wzmacniacz słuchawkowy powinien mieć duży współczynnik tłumienia, oraz szybkość podpartą wydajnością prądową nie niższą od wartości około 100 mA.
Słuchawki te są godne przekablowania do postaci zbalansowanej , ale nie dadzą radości gdy będą sterowane z transformatorów symetrycznych / symetryzujących nawet w wersji 200 Ohm.
Min.imp uzw.wtórnego powinna być w okolicach nie więcej jak 10 Ohm.
Oczywiście są to moje prywatne obserwacje.

Conto Usuniente

  • 755 / 5781
  • Ekspert
19-01-2009, 11:53
zgadzam się z kolegą co do jakości wykonania i wygodnej łatwości i odwracalności "dekonstrukcji"

co do brzmienia to wiadomo kwestia subiektywna
nie znam 1001/5000/7000 - byłoby dla mnie miłym zaskoczeniem, jeśliby któreś z nich były jednak lepiej zrównoważone niż D2000, bo one w formie oryginalnej nie powaliły mnie na kolana

natomiast obiecujące są rezultaty pewnych eksperymentów:
http://www.head-fi.org/forums/f4/grado-headphones-dead-395741/#post5208939

"a top notch rig that in my opinion rivals and beats hands down cans like the Sennheiser 600, AKG K-1000, RS-1, 325i, Etymotics ER4P, Klipsh Image X-10 and stats like the Koss ESP-9, Stax SR-003 and Stax SR-007 driven by the SRM 717.
You can get a Denon D2000 and take the pads and caps off. If you must have pads you can use the DT99o velour pads. In the future when the honey moon is over you can add an amp such as the RA-1 or a clone that is pretty inexpensive. The experience is as close to a live performance and better than any system (speaker or headphone) I ever had."

a ten kolega ma z czym porównywać: http://www.head-fi.org/forums/members/kintsaki/

ciekawe, że chyba próbował zasilać D2000 z T-ampa:
http://www.head-fi.org/forums/f4/amon-zeus-polymorphic-reference-system-390787/

ale nie odnalazłem konkretniejszych wpisów na ten temat

dźwięk potencjalnie lepszy od K1000, RS-1 i Staxów Omega?

na razie tylko wstępnie rzuciłem uchem na takie ogołocone D2000 i powiem tylko, że to ciekawe, obiecujące podejście! :)

-------------------------------------------------
hmmm...

  • Gość
19-01-2009, 12:41
W przeciągu kilku dni będę 2000 przekablowywał do postaci zbalansowanej.
Na razie na sucho je zbalansowałem i zagrały bardzo dobrze.

Conto Usuniente

  • 755 / 5781
  • Ekspert
19-01-2009, 14:11
>Na razie na sucho je zbalansowałem i zagrały bardzo dobrze

wybacz lamerskie pytanie ale co znaczy w tym kontekscie "na sucho"?

no i co znaczy "bardzo dobrze" - jakoś inaczej niż na zwykłym kablu? lepiej? czy tylko inaczej?

-------------------------------------------------
hmmm...

  • Gość
19-01-2009, 14:44
>Conto Usunięte

Na \'sucho\' czyli chwilowo... przed właściwym przekablowanie.

Jestem wyznawcą w pełni zbalansowanych torów fonicznych.

W przypadku napędzania zestawów głośnikowych jak i samych słuchawek ma to drastyczne przełożenie na dźwięk. Głównie chodzi tu o kontrolę przetworników, czyli szybkość, tłumienie i zniekształcenia, które w poprawnym torze w pełni zbalansowanym są o co najmniej rząd wielkości niższe.
Słyszalne jest to przede wszystkim takimi subiektywnymi odczuciami jak:
a> swoboda
b> rozdzielczość
c> lepsze upunktowienie źródeł dźwięku
d > ogólny lepszy efekt tzw.głębi czy jak kto woli tła i podziałów na odległości w głąb, wysokość i co za tym idzie szerokość obrazu holograficznego.

  • Gość
19-01-2009, 14:46
W opcji zbalansowanej i dobrym doborze wzmacniacza Denony 2000 są bardzo wymagającymi przetwornikami wobec źródła i materiału....ale co najważniejsze można słuchać kiepskich realizacji.
To dużo.

Arek_50

  • 1130 / 6107
  • Ekspert
19-01-2009, 14:56
Kolumny zbalansowane,o czyms nie wiem ?

  • Gość
19-01-2009, 15:14
>Arek 50

Nie chodzi o kolumny, ale ich sterowanie.

Arek_50

  • 1130 / 6107
  • Ekspert
19-01-2009, 15:20
Czyli sluchawki tez .Zatem wersja zbalansowana sluchawek to taki skrot myslowy.Myslalem ze kabel czterozylowy to raczej norma.

  • Gość
19-01-2009, 23:14
>Arek 50

Owszem słuchawki też powinny mieć 4 kabelki [ bo je mają ], ALE NIE ZWARTE Big Jack.
4 żyły = 2 kanały zbalansowane, innymi słowy + i - faza na kanał.


majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
19-01-2009, 23:20
No i wróciłem do wytłumienia CAL, które testowałem kilka miesięcy temu, a wszystko przez ten wątek. Co do kabla - zawsze dają cztery żyły, spotykają się one dopiero na masie jacka. Ja mam puszczone żyłami Conducfil Sonolene 3014. Ekran i masa nigdzie nie spinana, ani też nie łączona ze sobą. I jest pięknie.