Gagaciu cieszymy się niezmiernie, że dla Ciebie wszystko w świecie audio zostało już odkryte, zbadane i przesłuchane. Weź jednak pod uwagę, że tak naprawdę temat słuchawek orthodynamicznych jest w Polsce mało znany, a jeśli nawet jest jakaś liczba tych słuchawek w posiadaniu ludzi, to są to z reguły rosyjskie kopie, które przywozili ze sobą handlarze w latach 90\'tych.
Przeciętny Kowalski mając te słuchawki nie wie z reguły co ma, bo nie interesuje go, co siedzi w środku. A ponieważ ruskie kopie z wyglądu i użytkowania (oprócz TDS-5) są badziewne, to idzie sobie kupić do supermarketu nowsze, bardziej trendy słuchawki... i kupuje, za 100 czy 200 PLN coś "lepszego", szkoda tylko, że "lepszego" inaczej.
Nie zaczynajmy więc podobnej dyskusji co o kolumnach vintage, są przecież miłośnicy takich kolumn, którzy uważają, że grają one lepiej od współczesnych konstrukcji za mniejsze pieniądze. My uważamy tak samo o orthodynamikach, dodając do tego fakt, że dość specyficzny dźwięk ortho nie jest spotykany w dzisiejszych konstrukcjach, tak samo jak dźwięk z wybitnych starych konstrukcji różni się trochę na swój sposób od typowych współczesnych.
Pozdrawiam,