Audiohobby.pl

SETcik na 6C33C

  • Gość
04-05-2011, 11:00
Hm.... innymi słowy gadał sam ze sobą i przekombinował ?

reactor

  • 1649 / 5545
  • Ekspert
04-05-2011, 11:23
>> lancaster, 2011-05-04 10:54:54

że jak?

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
04-05-2011, 12:27
>> Mati 94, 2011-05-03 21:37:48
>Piotrek pamiętaj na trafo wyjściowe wpływ masz niewielki niestety chyba że poświęcisz kupę czasu lub kasy a i tak >producentów niewielu

A wiecie o tym że trafo można nawinąć... samemu?
Serio! :)
Z fanaberiami, fintifluszkami, WYKWINTEM!

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
04-05-2011, 12:28
>> lancaster, 2011-05-04 06:40:02
>co daje DŁAWIK w stosunku do rezystora ?

W klasie A - nic.

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
04-05-2011, 12:29
Aaaa... sorry, to nie o ten w zasilaczu chodziło. :)

lancaster

  • Gość
04-05-2011, 12:29
Detektyw, pewnie że można.
Weź mi sam nawiń :-)

Detektyw Kwass

  • 7851 / 6065
  • Ekspert
04-05-2011, 13:18
Lancaster, a co to za filozofia - wygiąć kawał pręta w korbę, ustawić na koziołkach. na drugiej parze szpulę drutu i majtać? Chyba że ktoś ma ADHD jak Niesiołowski i nie wysiedzi...

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
04-05-2011, 13:41
To jest żadna filozofia. Trochę większa to pospawać stojak pod naciąg, co oczywiście też się da zrobić, tylko takie co dobrze naciąga i nie demoluje emalii przy okazji. Jeszcze jest wariant B, na który mam uczulenie zawodowe, czyli namotać zwoje z ręki i przekonać się, że 30% drutu nie mieści się w oknie, a wszelkie parametry elektryczne są 30% gorsze od tego samego produktu zrobionego na nawijarce automatycznej. Do tego wygląd finalny motka wełny z dołożonymi magnesami.

  • Gość
04-05-2011, 14:12
Nawinąć też trzeba umieć, trzeba mieć odpowiednie materiały izolujące itp, pomijam cierpliwość-czas.

Językiem to każdy dużo umi.

Zresztą nie ma dobrych blach do dupa...lepiej nie zaczynać.

No chyba że wzorem jednego z kolegów z branży szukać po śmietnikach stare radya lampowe celem odzysku blaszek.

Mati 94

  • 253 / 4993
  • Zaawansowany użytkownik
04-05-2011, 14:30
>Lan
 Temat dławikowego lub transformatorowego obciążenia znany jest id początku istnienia triody.
powiem tak z technicznego punktu te elementy zostały wycofane jak zawsze przez koszty.
Różnica między dławikiem a transformatorem nie polega tylko na tym , że eliminujemy kondensator sprzegający.
Spektakularny efekt różnic obu elementów widać najlepiej przy sterowaniu lamp wyjściowych pobierających prąd siatki. W tym konkretnym przypadku sterowanie przez obciążenie dławikowe jest słabe. Można to w prosty sposób zobaczyć doświadczalnie. Mając do dyspozycji transformator międzystopniowy , zmieniamy go w dławik przez odpięcia uzwojenia wtónego , zostawiamy pierwotne dokładamy kondensator i moc stopnia wyjściowego klęka.
W tym doświadczeniu bardzo prostym szybko jesteśmy w stanie zrozumieć po stosuję się (grid chooke). Mało kto wogóle łapie temat po co one są. Po dołożeniu dławika siatkowego (grid chooke) układ zachowuje się jak stransformatorem między stopniowym tyle tylko , że mamy dwa dławiki i kondensator , wszystko to było znane w latach od 1920 wzwyż. Dławiki siatkowe stosowano dlatego , że wykonanie dobrego trafa międzystopniowego to naprawdę sztuka (ale możliwa).
W tym konkretnym przypadku lamp wyjściowych pobierających prąd siatki np "211" w Ongaku , cherlawy wtónik katodowy na lampie "5687" nie daje rady. W nowej wersji produkowanej w Angli , po śmierci Kondo, w 2009 zastowano transformator między stopniowy do lampy "211" czyli wrócono do korzeni. To tak na szybkości opisałem jak najprościej potrafiłem temat jest niesamowity naprawdę rezystory to kicha. Jedni nie maja skąd wziąść traf OPT, a inni nie próbują na siłę sobie wytłumaczyć , że sens ich stosowania jest dziwny , ale w brzmeniu różnica jest kosmiczna.

Mati 94

  • 253 / 4993
  • Zaawansowany użytkownik
04-05-2011, 14:41
Detektyw kwas no to s tą A klasą i dławikim pokozołeś klasę

Mati 94

  • 253 / 4993
  • Zaawansowany użytkownik
04-05-2011, 14:44
Zagra oglądnij sobie katalog rdzeni Amorficznych firmy Hitachi !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!są  dostępne w polsce od ręki

majkel

  • 7477 / 6104
  • Ekspert
04-05-2011, 14:49
Pisałem parę dni temu w innym wątku, że Metglas się normalnie kupuje, są gotowe kształtki C + dedykowane karkasy. Odpowiedzią było gadanie o starych trafach na permaloju. Akurat kilka lat temu robiłem pomiary na materiałach podobnych do Metglasu, firma niestety zbankrutowała, bo mieli to robić w Chinach, ale parametrami rozwalało stal wysokokrzemową blaszki 0,1mm o jakieś 20%. Do tego zerowa koercja, po prostu miodzik. Tylko te ceny... to ZAGRA i inni wiedzą i się z tym zgadzam. Bez kilkuset zł na pojedynczy transformator (ceny hurtowe netto) nie ma o czym rozmawiać.

  • Gość
04-05-2011, 14:52
>Mati 94

W temacie siedzę od ponad 25 lat. Tak na serio od berbecia... jeszcze mój stary lampusy męczył i wszelakie żarówkowe klamoty.

Co do ceny trafoli.... i kilka kilo pln za sztukę mozna wydać , ceny nie wynikają z niczego.
Materiały, jakość i mała ilość produkcji.

Mati 94

  • 253 / 4993
  • Zaawansowany użytkownik
04-05-2011, 14:55
Majkel kumasz blaszki widzę to ci powiem że materiały z kwadratową pętlą chisterezy rdzenie SET nie są najlepsze,pomimo pięknej L pierwotnej szybko się nasycają nawet kombinacje szczeliną nie pomogą