Audiohobby.pl

Ostatnio obejrzane.

Cypis

  • 2479 / 5391
  • Ekspert
15-02-2013, 07:02
"Życie Pi"

Piękny poetycki film skłaniający do refleksji. Fantastyczne zdjęcia i klimat. Ocalały z katastrofy morskiej młody chłopak, jako dorosły mężczyzna opowiada autorowi książki na podstawie której film został zrealizowany, historię jak przeżył z katastrofy. A potem opowiada drugą.

- Opowiedziałem panu dwie historie o tym, co zaszło na morzu. Żadna z nich nie wyjaśnia, co spowodowało zatonięcie statku. I nikt nie może udowodnić, która jest prawdziwa, a która nie. W obu historiach statek tonie,
moja rodzina ginie, a ja cierpię.

- To prawda.

- Którą pan woli?

- Tę z tygrysem. Jest lepsza.

- Dziękuję. I tak samo jest z Bogiem.
 
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Zlote Ucho

  • 2690 / 5541
  • Ekspert
15-02-2013, 18:13



Dla miłośników GMO...




.....................................................................................................................................
Nikt nie powinien decydowac o NASZYCH wpisach, jesli - nie naruszaja oczywistych norm.

Gustaw

  • Gość
15-02-2013, 23:02
"Dom Zły"

Wojciecha Smarzowskiego (autor Wesela i Drogówki)

http://www.filmweb.pl/film/Dom+zły-2009-470384

Oceny 7.4 na 10 możliwych sugerują, że powinno mi się podobać ale w mojej opinii ten film to:

.. co za skrajne badziewie, kompletne gówno, którego nie byłem w stanie obejrzeć do końca.
To "pornografia" ludzkich zachowań i charakterów. Nierealne, bez smaku i prymitywne. Film kompletnie bez sensu, sztuczny, epatujący brzydotą, upodleniem, pieniądzmi i dymaniem cudzych żon. Te same wymiociny, które widziałem w Weselu, ci sami aktorzy, te same brudne gęby i zafajdane obyczaje. Kompletnie nie wiem co reżyser tym filmem chciał przekazać. Jestem w stanie zrozumieć, że można pograć na brzydocie w jednym filmie (Wesele) chociaż już tam niektóre elementy były tak przerysowane, że aż żenujące ale żeby to powielać w kolejnym filmie i to za pomocą tych samych aktorów?

Moja ocena: śmieć.

  • Gość
15-02-2013, 23:14
To będzie mój kolejny film do kolekcji.
Uwielbiam Smarzowskiego.

A Ty Gustawie, nie staniesz się Grażyną Żarko - na prowokację trzeba zapracować.
I to mocno. Przykro mi, ze to piszę, ale nie chce mi się czekać na Mikella.

Ja obejrzę sobie Skyfall - tak z obowiązku, jak poprawię napisy do westernów z lat czterdziestych.

Gustaw

  • Gość
15-02-2013, 23:21
>> E-g-o-n, 2013-02-15 23:14:10
- na prowokację trzeba zapracować.


Egon, Uwierz mi, że nie ma w tym żadnej prowokacji. Przecież to "Wesele" w innej odsłonie. Przecież to nudne i prymitywne. Co to za sztuka biegać po ulicy za kloszardem i wykrzykiwać, że ma brudne spodnie? Ile można?

  • Gość
15-02-2013, 23:34
Porypało mi się - myślałem, że piszesz o Drogówce.
A co Ty chcesz od Domu Złego? Wyciągasz podobieństwa społeczeństwa? Człowiek nie zmienia się od tysięcy lat.
Dom Zły jest emanacją peerelu. I tyle - tak sobie wymyślił reżyser.

Mnie do tego blisko. Nawet dzisiaj, gdy pokonam jakiegoś cwela na as, wyjeżdżają mi z gadką - bo ty byłeś cinkciarzem :)

Owszem - byłem i mogłem sobie za tygodniówkę kupic pół Komendy i cała opozycję.

MAG

  • 2398 / 6239
  • Ekspert
15-02-2013, 23:38
Gustaw Racja

To ohydztwo powinno być puszczane w akademiach filmowych jako wzór jak powstaje film : dno-dno dna - gdzie tam jeszcze niżej piekiełko .

Szukałem w tym czymś filmu ale znalazłem upodlenie, poniżenie ludzkiej godności

Nie obejrzałem do końca bo nie mam takiej potrzeby i zapotrzebowania na tak skrajnie zwierzęce instynkty .

Miałem wrażenie że aktorzy czuja się tak dobrze w swych rolach że nie muszą nic grać , a może to nie wrażenie:)



d(-_-)b  MAG






  • Gość
15-02-2013, 23:40
Widocznie jestem zaburzony - to co Wy w końcu oglądaliście?

  • Gość
15-02-2013, 23:51
Piszę ten post przed odpowiedziami - a w jakim, k... kraju Wy żyjecie?
Smarzowski przerysowuje? I puszcza bąka na weselu (córki Gustawa)?
Wesela i Domy Złe widziałem przez całe moje życie - może Wy jesteście wychowani sterylnie, w przyzwoitych mieszczańskich, poznańskich domach. Ja mieszkam na Starym Mokotowie i tu sprawy załatwiało się tak samo - wpierdol, łamanie żeber, nóż etc
Dzisiaj walą kulke w łeb - bez obciachu, policji i tym podobnych bzdur.

  • Gość
15-02-2013, 23:58
Jeżeli o przerysowaniu mowa, to Smarzowski wiele sobie nie narysował. Mógłby rozszerzyć film o wiele elementów, którymi normalny facet nigdy się nie pochwali. Bo nie ma czym. Na Starym, Czerniakowie, Sielcach. Nie było nic do opisania. Nikomu nie zrobino krzywdy.Europa.

Gustaw

  • Gość
16-02-2013, 00:00
>> E-g-o-n, 2013-02-15 23:51:04

Wychowałem się w jednej z najbardziej brudnych i niebezpiecznych dzielnic Poznania więc mi nie marudź. :-)

Uważam, że reżyser nie ma w tym filmie niczego więcej  do powiedzenia niż powiedział to w Weselu. Jedzie na poprzednim filmie i tyle. Podejrzewam, że w Policjantach będzie podobnie.

  • Gość
16-02-2013, 00:08
No to niech sobie jedzie, do k... nędzy.
Uświadom mnie szacen Gustawie co Ty obejrzałeś - Dom czy Drogówkę?


Zakładam, że Dom, choć to nie wiarygodne.

Gustaw

  • Gość
16-02-2013, 00:11
Dom Zły, pacanie ;-)

  • Gość
16-02-2013, 00:14
A co nie jest przerysowane? Wszystko.
No może nie cipki - tę bratobójczą walkę stoczymy jutro, Gustawie.
Szkoda, że to nie vlog. Idziemy Gustawie podymać.
Wypad

Gustaw

  • Gość
16-02-2013, 00:20
>> E-g-o-n, 2013-02-16 00:14:21

Skoncentruj upodlenie i brzydotę w każdej niemal scenie i w każdej postaci. W Weselu np. nawet bigos był zepsuty o ludziach nie wspominając. To nie jest rzeczywistość, nawet w więzieniu we Wronkach.

W "Domie", to samo. Wszystko brzydkie i zepsute. Nawet milicyjny Fiat 125p też został bigosem bo musiał  być pchany.
Nie twierdzę, że takie scenki rodzajowe nie występują w rzeczywistości ale bez przesady.