@nygus
dodam jeszcze że stabilność temperaturową tranzystor otrzymuje wyłącznie po zapewnieniu przyzwoitych warunków pracy - konkretnie polaryzacji.
Na rysunku numer 1 poniżej - kiedyś już wstawiony przeze mnie gdzieś obok na forum układ prostego wzmacniacza prądowego dla małego głośnika.
Na drugim zdjęciu wklejonym przez "AWS303" pokazany jest właśnie przedwzmacniacz posiadający rozbudowaną polaryzację. Już wiem nawet gdzie to jest.
Cały fragment wątku od strony:
http://audiohobby.pl/topic/4/321/43Ten pierwszy układ ma warunki pracy dobrane pod wzmocnienie prądu, warunki pracy dobrane pod wzmocnienie napięciowe dla tego układu - czyli np. przedwzmacniacz można tez łatwo dobrać, ale zwróćcie uwagę na polaryzację bazy tego tranzystora - jest tylko jeden rezystor.
To co widać na zdjęciu 2 czyli - dokładając dodatkowy rezystor od polaryzacji i przeliczając/dobierając warunki pracy ZDECYDOWANIE poprawiamy stabilność temperaturową całego układu, jednocześnie uniezależniając się od stopnia wzmocnienia zastosowanego tranzystora.
Przy LAMPACH aż takich jazd za bardzo nie ma...
Więc są różnice i ułatwienia pomiędzy lampa a tranzystorem? - Są :):) ^..^ ^..^ ^..^
Coraz bardziej mroczna moja dusza...Od lewej Rys 1