Małe update :)
Właściwie to korektor gotowy- nie pisałem ale on też działa :)
Korekcję potrzebną już ustawiłem :) W końcu kiedyś korektor w prl-u był do tego żeby muzyczka bumcykała heheheh.
Wziąłem na taras do przymiarki bo blachy zostaną na dworze do jutra.
Farba musi odetchnąć i pozbyć się zapachu. Poza tym i tak nie koniec jeszcze bo z szybką od wzmaka będę walczył a i skręcać nie ma co bo kondensatorków trochę potrzeba, wszystkich potrzebnych w domu nie mam.
Będą za parę dni to walnę zdjęcia pokazowe hehehe. Zamierzam skompletować Diorę z magnetem Harmanem. Mam nadzieję że się nie będzie gniewać :)
Przypasuje wizualnie i do epoki.
Aaaa- klawisz od suwaka gdzieś trzeba wyrwać bo bardzo wątpię czy uda się dorobić tak żeby w oczy nie biło z kilometra