Jasne, tylko chwile to może potrwać, bo w tym pokoju akurat składuje "chwilowo" graty :)
Ja pożyczyłem lampowy pre amp, klon jakiegoś audiofilskiego urządzenia, już nie pamiętam co to było, ale oddałem. Bardziej mi odpowiada dźwięk ze starego Luxmana L-530 i Technicsa SU-C01. Lux lepszy, ale Technol też naprawdę śmiga.
Te tagencjale nawet plastczane dla mnie są super i póki co bardziej odpowiada mi ich dźwięk niż np. hi endowego Technicsa SL-MA1. Mają taki niesamowity drive na basie.. dla mnie bajka i poczucie obecności realnego zjawiska muzycznego. To jest dla mnie właśnie coś, co bardziej mi odpowiada niż jakakolwiek cyfra. Co nie zmienia faktu, że najczęściej słucham plików z kompa przed DACa na np. jakiś wzmacniaczyk lampowy... wygoda, dostępność nagrań najczęściej wygrywa :D