Jaka igła?

[Aloton140!]

Witam ,chciałbym wymienić igłę .Wkładka to  Audio-Technica MM: AT3600.Cena to tak około 200zl,jest coś sensownego w tej cenie? Gramofon to Audio-Technica AT-LT60X.Dzieki  za pomoc.

[Hammer]

No to kup igłe dedykowaną do tego modelu wkładki, albo oryginał albo zamiennik... w czym problem?

[WOY]

Nie jestem pewien ale chyba do wkładki AT 3600 nie zamontujesz igły od innego modelu. Mogę się jednak mylić.

[Bacek]

AT91 igła chyba pasuje ale to sam dół dolów więc wymiana nie ma sensu, to pewnie ta sama igła nawet.

W tym budżecie to pewnie tylko AT95e (starsza, nie VM) się mieści (w senise wymiana całej wkładki).

[Aloton140!]

W instrukcji mam napisane że igła jest wymienna.Chodzi oto (ale tak myślę że to nie wina igły)że na początku płyty jak jest ta rozbiegowka gdy zrobię dość głośno słychać tak jakby tarcie...myślałem że to coś z igła .Włączyłem inna płytę i jest cisza,to jednak chyba wina płyty,tylko dziwne bo one  są obie nowe 😐A cos droższego jest do tej wkładki? MM: AT3600Lchyba taka u mnie jest.Czy nie ma sensu?

[WOY]

Zdecydowanie słyszalny efekt tarcia jaki opisałeś to wina tłoczenia płyty. Niestety dzisiaj produkowane płyty cierpią  na wiele przypadłości. Już nikt się nie przykłada do ich produkcji tak jak w ubiegłym wieku:(
Moim zdaniem ciesz się graniem i nie doszukuj się usterek igły, to całkiem przyzwoita wkładka, która wiele wybacza starym czy też nowym płytom.
Produkowana jest wiele lat i jest montowana do dzisiaj w budżetowych gramofonach różnych firm.
Wytrzyma ci ok. 3-4 lat nawet przy częstym graniu o ile była kupiona nowa a płyty których używasz są w dobrym stanie i czyste.
Natomiast aby kupić coś lepszego od AT 3600L to nie wystarczą dwie stówy, będziesz musiał dołożyć i to sporo.

[Bacek]

Natomiast aby kupić coś lepszego od AT 3600L to nie wystarczą dwie stówy, będziesz musiał dołożyć i to sporo.

AT95e będzie jednak lepsza i w zasadzie w cenie 3600L. Natomiast oprócz tego to ceny innych wkładek poszybowały w przestworza i raczej nic innego w tym budżecie się nie znajdzie. Kiedyś jeszcze OM 10e były na tym poziomie ale te czasy już minęły.

[WOY]

Ta "lepszość" nie będzie jednak mocno znacząca i ja wolałbym jednak te dudki przeznaczyć na płyty:)

[Bacek]

ja wolałbym jednak te dudki przeznaczyć na płyty:)

W dzisiejszych czasach to będą góra trzy płyty.

[Aloton140!]

Tylko czy ja dobrze rozumiem? Bo wyczytałem że igła jest wymienna a wkładka nie...A co do płyt to fakt,nowa a faluje(oddałem kasę zwrócili)inna NOWA a na początku słychać bas,tak jakby ktoś na perkusji walił stopą.Fakt że dość cicho to jest i przy załączonym subie bardziej słyszalna ale to są niby nowe płyty?Tamta słychać tarcie ,przestraszyłem się że mi igła ora płytę ale jak mówicie że to normalne to się uspokoiłem,dopiero czaczynam z plackami.

[Bacek]

Aaaa nie spojrzałem na model, myślałem że to kolejna wariacja modelu 120. No to tu faktycznie jesteś raczej skazany na to co masz. Może jakimś trickiem dało by sie coś tam innego wkleić ale bardzo wątpię.

Z zamienników znajdzie się nawet igła typu Shibata ale  200pln zdecydowanie nie będzie kosztowała i nie k0oniecznie na tym gramofonie coś pokaże.

[Aloton140!]

At 95e jest igła po 120 zł czyli będzie pasować ? A jak nie to ta AT3600, tylko to mi pozostaje?tak się pytam na przyszłość.

[WOY]

Nic nie kombinuj. Do wkładki AT 3600L pasuje jedynie igła AT 3600L lub zamiennie igła ATN 91.
Igła AT 95E ma zupełnie inne mocowanie i jej nie zamontujesz w swojej wkładce AT 3600.
Gramofon który posiadasz jest z tego co widzę bezpowrotnie skazany na używanie wkładki z igłą AT 3600 lub ATN 91
Na zdjęciach widać że ta wkładka jest chyba wklejona na stałe do ramienia.

[Bacek]

At 95e jest igła po 120 zł czyli będzie pasować ?

Nie. Przy at95e miałem na mysli wymianę całej wkładki ale w Twoim gramofonie się to nie uda.

Ja się u AT zatrzymałem na gramofonach z serii 120.  I stąd całe zamieszanie. Nie sądziłem że oni w takie zabawki też poszli.

[Bacek]

Na zdjęciach widać że ta wkładka jest chyba wklejona na stałe do ramienia.

Dokładnie. Zamiana na coś innego to tutaj rzeźba na własną rękę i raczej z małą szansą na sukces. Dodatkowo przy tym "gramofonie" mało sensowną.