Zakończyłem serwis tylnej części mechanizmu.
Ułamane elementy - dwa mocowania słupki i mechanizm otwierania kieszeni skleiłem. Smaru na osiach capstanów właściwie nie było. Idler nie miał w sobie ani krzty gumy, zamienił się w plastik i kruszył przy zdejmowaniu. Polecam zawsze wymieniać gruby, kwadratowy pasek funkcyjny, nawet jeśli wydaje się dobry. Jak nie od razu to w niedługim czasie będzie się ślizgał i mamy problem z załączaniem funkcji (w LX-5 stary pasek zaczął się ślizgać po pół roku).
Magnetofon odtwarza i nagrywa, chociaż auto kalibracja nie działa. Tzn. próbuje, silniczki się kręcą ale brakuje zakresu dla auto level. Mam nadzieję, że kalibracja wg SM załatwi sprawę.