Audiohobby.pl

Domowe amatorskie realizacje akustycznych marzeń

Lutek

  • 535 / 5831
  • Ekspert
06-02-2022, 12:12
Może tył zasłonić materiałem do maskownic rozciągniętym na jakiejś ramce mocowanej na malutkie magnesy? Kolorów jest multum do wyboru, dobrać będzie łatwo, a od strony akustycznej nic nie zepsuje.

Nie wyczules sarkazmu we wpisach i radzie Gustawa ? To jest kolega z duzym poczuciem humoru i bardzo lubi zartowac. Nie zdziwil Cie jego wpis, iz:  " Widać, że niedokończone bo tylnej ścianki brakuje ;-)"..., no i jeszcze z ta plyta Nida-Gips  :-)
To nie sa tradycyjne - popularne kolumny, lecz tzw. odgrody, co oczywiscie nie znaczy, ze przy takiej ich budowie nie mozna tylnych wnek zaslonic jakas rzadka tkanina, ale ich nie widac, wiec nie ma takiej koniecznosci. Chyba, ze ma sie np. w domu kota i obierze sobie w nich miejsce na okocenie. Zreszta i myszy zapewne nie pogardzilyby takimi przysmakami jak membrany. Ale co ja gadam...- jak bylby kot, to przeciez nie byloby myszy :-)

Krzysztof_M

  • 1467 / 5256
  • Ekspert
06-02-2022, 12:45
Hehehehe,
dowcip Gustawa wyczułem, ale z drugiej strony zgadzam się z nim, że tył nie jest tak ładny jak przód, a tony kurzu w odsłoniętej zwrotnicy będą wyjątkowo brzydko wyglądać.
A jak jeszcze są futrzaki w domu to tym bardziej :)

Tak, że z żartu Gustawa nagle we mnie zrodziła się potrzeba doradzenia Ci, żebyś coś z tym zrobił, bo tak to nie powinno zostać :)

Przy okazji całkowicie już na serio, to gratulacje, chciałbym mieć takie zdolności i możliwości w budowie głośników jak Ty.
Ale jakoś do prac tego typu mam wyjątkowo dwie lewe ręce :-(
Jak powiadają, sprzętu kupa tylko majster dupa :D
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Lutek

  • 535 / 5831
  • Ekspert
06-02-2022, 13:30
 >  Krzysztof_M
Wiadomo, ze przod ladniejszy, ale tez i od przodu, a nie tylu sie slucha, wiec moze byc sobie brzydki, byle dzwiek byl na odpowiednim poziomie ;-)
A co do kurzu, to pelna zgoda i Twoja rada jest bardzo ok., tyle, ze to nie sa moje odgrody docelowe - juz jest wstepnie zaprojektowana wersja, jaka widac w moim wpisie z 10.01.22 i z 09.01.2022 rowniez wkleilem pare pomyslow. W nowej formie nie bedzie zadnych skrzydelek - bocznych scianek - na krawedziach czesci sciany przedniej, na ktorej beda zamocowane: glosnik szerokopasmowy i wysokotonowy, wiec za nimi z tylu tkanina odpada. Niezaglebokie skrzydelka beda tylko wokol - lub prawie wokol - glosnikow niskotonowych i tutaj bede zapewne myslal o zaslonieciu jakas tkanina.

"  chciałbym mieć takie zdolności i możliwości w budowie głośników jak Ty. "
Zaprojektowanie i narysowanie samych konstrukcji, to nie jest znowu jakis problem, a ze te odgrody graja na takim poziomie, to nie dzieki zadnym moim zdolnosciom, lecz wylacznie zasluga kogos innego, majacego w tym temacie wielka wiedze i doswiadczenie.

Lutek

  • 535 / 5831
  • Ekspert
07-02-2022, 12:05
Acha... Gdyby ktos mial ochote budowac konstrukcje do odgrod, a taka, ktora zamiescilem 10.01.22 by mu odpowiadala, to dobrze by bylo, gdyby jeszcze sciagnal sobie wymiary ze skrzydelek (scianek bocznych) zamieszczonych na rysunku nr 1 w dn. 09.01.22. Niestety nie mam na tyle doswiadczenia z odgrodami, aby przewidziec, czy bez tych skrzydelek bedzie odpowiedni bas. W kazdym razie, jak przed ok. 10-ciu laty przywieziono do mnie dwie pary odgrod majacych tylko nie za szerokie (ok. 50 cm) sciany przednie, to bas byl - owszam - wysokiej jakosci, ale cichutki, malutki, anemiczny.  Do konca, to i z tej konstrukcji nie wiem jaki bedzie, ale z tej, ktora mam aktualnie (boczki dookola calej sciany przedniej - szfa bez sciany tylnej), to juz jest kawal basiora i nisko schodzacego ,i jakosciowego, i ilosciowego. Jesli nic szczegolnego w najblizszych dniach sie nie wydarzy, co by moglo przeszkodzic, to w te sobote zweryfikuje to dwoch wybitnych w tej dziedzinie, z bogatym doswiadczeniem, kolegow z Poznania.
Juz sie boje werdyktu tak znamienitej komisji :-)
« Ostatnia zmiana: 07-02-2022, 12:18 wysłana przez Lutek »

pień

  • 2214 / 1002
  • Ekspert
07-02-2022, 21:17
Chyba, ze ma sie np. w domu kota i obierze sobie w nich miejsce na okocenie. Zreszta i myszy zapewne nie pogardzilyby takimi przysmakami jak membrany. Ale co ja gadam...- jak bylby kot, to przeciez nie byloby myszy :-)

Mój wujo - a właściwie to ciotka miała kota.   Wujo miał zajebiste  elektrostaty.    Kot podczas gdy sprzęt był na chodzie polazł szukać szczegółów dźwiękowych do kolumny.   Był zbyt dokładny i to się źle skończyło -  niestety nie dla kota bo on w sumie przeżył pomimo tego że chwilę później wujo już go trzymał za sierść na balkonie.
  To dziewiąte piętro było :)
 Kolumna niestety zginęła w kontakcie z pazurami sierściucha pod prądem.

pień

  • 2214 / 1002
  • Ekspert
07-02-2022, 21:18
 .
ed-  coś się popierniczyło mi w kompie i stąd ten drugi post pod postem
« Ostatnia zmiana: 07-02-2022, 21:21 wysłana przez pień »

Gustaw

  • 3846 / 3285
  • Administrator
07-02-2022, 22:31
Bo wujo podłączył wzmacniacz do kota a kot zagrał lepiej niż kolumna. Szczególnie naturalne były wysokie częstotliwości.

Lutek

  • 535 / 5831
  • Ekspert
08-02-2022, 13:31
Mój wujo - a właściwie to ciotka miała kota.   Wujo miał zajebiste  elektrostaty... 
Dlatego ja od razy zrobilem ramki nakladane na glosniki, obciagniete gruba tkanina tapicerska, jak wnuczka byla mala, a dodatkowo w srodek poszedl czarny brystol, aby panowala zupelna ciemnosc, ze wzgledu na szkodliwe dzialanie promieniowania UV na zawieszenia i membrany.

pień

  • 2214 / 1002
  • Ekspert
08-02-2022, 22:05
No a ja nie tyle nie zrobiłem co nie założyłem fabrycznych-  bo nie miałem kota a tym bardziej wnuczki.   Mieszkanie na północ zwrócone to z UV też nie było problemu.
    Ale ta sama ciotka od kota- wtedy kota już nie miała- bo ten kot od kolumny i tak poszedł się je.....   znaczy skoczył na przelatującego obok balkonu ptaka.  Trochę się rozminął bo nie wział poprawki że ptak może wykonać unik-  przypomnę że to było IX piętro-  a na dole chodnik taki z betonu- nooo.
No więc ciotka miała - moją kuzynkę-  wtedy mała jeszcze i wrzaskun okropny z niej był.
A ja dorobiłem się pierwszych fajnych kolumn w życiu które miały fajne błyszczące kopułki.
   Nie przewidziałem niestety gdzie wrzaskun wsadzi palce gdy tylko to zobaczy

Krzysztof_M

  • 1467 / 5256
  • Ekspert
09-02-2022, 09:56
Chyba, ze ma sie np. w domu kota i obierze sobie w nich miejsce na okocenie. Zreszta i myszy zapewne nie pogardzilyby takimi przysmakami jak membrany. Ale co ja gadam...- jak bylby kot, to przeciez nie byloby myszy :-)
Mój wujo - a właściwie to ciotka miała kota.   Wujo miał zajebiste  elektrostaty.    Kot podczas gdy sprzęt był na chodzie polazł szukać szczegółów dźwiękowych do kolumny.   Był zbyt dokładny i to się źle skończyło -  niestety nie dla kota bo on w sumie przeżył pomimo tego że chwilę później wujo już go trzymał za sierść na balkonie.
  To dziewiąte piętro było :)
 Kolumna niestety zginęła w kontakcie z pazurami sierściucha pod prądem.
Dlatego tak cenię Quady ESL-63 - sa tak zbudowane, że nie mając kota, ani wnucząt to jestem i tak na to przygotowany :)
Nie da się dostać do membran i statorów.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

Lutek

  • 535 / 5831
  • Ekspert
29-03-2022, 22:19
Poniewaz watek nie jest odpowiedni, wiec - przynajmniej - zdjecia tych moich odgrod przenioslem do watku; OPEN BAFFLE