Audiohobby.pl

T+A Solitaire P

Hammer

  • 4685 / 2290
  • Ekspert
30-03-2021, 20:41
Przepraszam że się wtrącę to kosztuje  22900 PLN i 31900 zł polskich ? nie (c)halerzy i nie rubli?
I czy naprawdę więcej usłyszę niż np na  DT 990 ? A czy nie jest tak że im więcej się płaci tym więcej psychika siada i wmawia sobie że jest cudowniej ? a może jest odrobinę inaczej a nie lepiej i więcej i okazuje że ze to tylko..... kasa robi swoje przy takiej różnicy?
Tylko proszę mnie nie zj.... takie mam przemyślenia patrząc na cenę, czy tyle kosztuje extaza i szczęście ? zwłaszcza jak ciśnie w czache że aż odciska zwoje piętno, aby wydaną kasę na co pokazać rano w autobusie do pracy...?
każdy liczy inaczej pieniądze - popatrz na samochody to wychodzi że nawet 50k tutaj to tanio jak na zabawkę

Ja to wiem, ale czy taka cena to taka różnica ? jak napisałem do porównania, nie obrażam nikogo że ktoś na coś wydaje brońboże i ile ma kasy.
A jeszcze na źródło z połowę tego trza by dać....
 
« Ostatnia zmiana: 30-03-2021, 21:40 wysłana przez Hammer »

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
02-04-2021, 21:17
Padło pytanie czemu dziwna recenzja, otóż krótko, stwierdzenie, że Solitaire P bez płyty harmonixa są do wyrzucenia jest conajmniej dziwne, lub też może jest wybiegiem, aby nie dało się polemizować, no bo po puszczeniu płyty słuchawki przechodzą metamorfozę.... dla mnie poza jednym mankamentem, na który uwagę zwróciła moja żona, ja to opisuję jako woal (przygaszenie, przesłona) ona jako brak dźwięczności fortepianu (jest pianistą), reszta w recenzji wydaje się pokrywać z tym co ja słyszałem u siebie, nabywała przestrzeń połączona z nie epatującymi detalami, tektoniczny niebywale rozdzielczy bas.

Piotr Ryka

  • 4 / 3414
  • Nowy użytkownik
02-04-2021, 22:41
Padło pytanie czemu dziwna recenzja, otóż krótko, stwierdzenie, że Solitaire P bez płyty harmonixa są do wyrzucenia jest conajmniej dziwne, lub też może jest wybiegiem, aby nie dało się polemizować, no bo po puszczeniu płyty słuchawki przechodzą metamorfozę.... dla mnie poza jednym mankamentem, na który uwagę zwróciła moja żona, ja to opisuję jako woal (przygaszenie, przesłona) ona jako brak dźwięczności fortepianu (jest pianistą), reszta w recenzji wydaje się pokrywać z tym co ja słyszałem u siebie, nabywała przestrzeń połączona z nie epatującymi detalami, tektoniczny niebywale rozdzielczy bas.

W żadnym wypadku te słuchawki nie są do wyrzucenia bez płyty Harmoniksa, ale w pierwszych godzinach słuchania podzieliłem opinię zagranicznego recenzenta (https://headfonics.com/ta-solitaire-p-review/) - w uproszczeniu ujmując: "wszystko dobrze, ale nie porywają". Za mało barwy, dynamiki, egzaltacji, żywej muzyki po prostu. Bez płyty Harmoniksa też bym je na pewno ożywił w ten czy inny sposób (kablami, źródłem, wzmacniaczem, sypaniem soli na ogon), ale płyta ułatwiła zadanie i przydała się też dedykowanemu wzmacniaczowi. Tak jak ich teraz słucham, czyli w słabszych warunkach niż z moim dzielonym wzmacniaczem, ale lepszych niż z dedykowanym, dźwięczność, przejrzystość i szczegółowość nie zostawiają nic do życzenia. Ciekawe było też porównanie ich do Susvar odnośnie szumu podkładu. W Susvarach jest on o wiele bardziej syczący, w Solitaire P szumiący. Ten szum znacznie mniej drażni. A tak w ogóle, to one i Susvary potrzebują nie tylko jakości, ale też mocy, mocy, mocy.

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
02-04-2021, 23:22
Z mocą to wiadomo jak to planary, mocy potrzeba, a do Susvar szczególnie, mi na razie nie brakuje, Niimbus daje radę.
Choć pewnie tak jak pokazał kolega @Gwos można też poszukać czegoś jeszcze lepszego, w sumie to szkoda, że nie ma w Polsce Bakoona, bo podobno jest bardzo dobrym partnerem dla Susvar. Tak czy siak moja żona wolała Empyreany, mi się Solitaire bardzo podobały, bo można było słuchać godzinami, to takie słuchawki długodystansowce nigdy nie zmęczą, z takim Finalami można mieć po paru godzinach dosyć, a tu można słuchać cały dzień i do tego wygodne są.
Nie wiem może Solitaire potrzebują czasu, ale pomierzone egzemplarze miały lekki dołek w górnych rejestrach.

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
13-04-2021, 18:51
Następna recenzja i nieco inne spojrzenie na Solitaire P, ciekawe czy one aż tak bardzo zależą od toru, nie słuchałem z HA200, ale podobnie odbierałem to przygaszenie, choć wiem że go nie ma w moim torze, za to bas już bardziej z drugiej części.
https://www.ta-hifi.de/wp-content/uploads/AV_Ploen_-Soiltaire-P_HA200.pdf

pastwa

  • 3815 / 5890
  • Ekspert
13-04-2021, 20:42
Filip Kulpa stawia tutaj dosc odwaznie i bezposrednio ocene, ze sluchawki sa wybitne a wzmacniacz dosc przecietny i to nie z racji jego mocy ale samego charakteru/klasy grania, ciekawe.

ps. dzieki za linka ;')

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
13-04-2021, 22:28
Proszę bardzo, zgadzam się że odważna ocena, ciekawe tylko dla mnie czy ten woal znika po wygrzaniu, bo nie jestem pewien czy te które miałem już miały za sobą odpowiedni czas.
« Ostatnia zmiana: 13-04-2021, 22:31 wysłana przez saudio »

pastwa

  • 3815 / 5890
  • Ekspert
14-04-2021, 08:17
To jest zazwyczaj zagadka z salonowym egzemplarzem. Moim zdaniem kazde nowe sluchawki powinny pograc co najmniej 150-200 godzin i to najlepiej w klasowym systemie i na roznorodnym materiale. Salony czesto twierdza ze ich egzemplarz swoje przegral  bo byl u kilku osob ale ja bym nie ufal takim zapewnieniom, kazdy pozyczajacy to slyszy, po czym pogra ledwie kilka godzin i oddaje uwazajac ze sluchawki pokazaly wszystko. Do tego, jesli graly glownie z firmowa elektronika, to wedle juz kilku zrodel, AV wliczajac, mogly nie miec optymalnych warunkow.

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
14-04-2021, 11:42
U mnie te kilkadziesiąt godzin pograły, choć nie grały 24h, tylko raczej te 10-12h dziennie, tak aby były rozegrane.
Może będzie jeszcze okazja, bo miałem sprawdzić te nowe pady, ale z tego co czytam o nich to ochota przechodzi.

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
23-04-2021, 21:44
Pewnie @Gwos mógłby skomentować, ja nie słuchałem.
http://hifiknights.com/recenzje/ta-ha200/

Gwos

  • 361 / 5666
  • Zaawansowany użytkownik
24-04-2021, 01:46
Cóż mogę powiedzieć? Nie znam ani Audeze LCD3 ani Finali D8000 Pro (mam zwykłe D8000). Nie śledzę również pisarstwa Marka Dyby. Rozmawiałem z nim zaledwie raz, tuż przed wysłaniem do niego zestawu T+A, bo wcześniej ten był u mnie a jeszcze później miał być u Piotra Ryki. No więc w czytaniu recenzji istotne jest dla mnie zaznajomienie z uchem i wrażliwością autora. Bez tego recenzja prawie nic mi nie daje. Przeczytałem i akurat zgadzam się z oceną autora, jak sam wcześniej pisałem, chętnie bym ów wzmacniacz posiadł, uważam, że jest świetny, moim zdaniem ciekawszy od słuchawek Solitaire P, które mnie wpierw oczarowały, lecz później ów czar prysnął, wzmacniacz zaś czarował mnie do samego końca. Jest świetnie wyposażony, bardzo precyzyjny i mocny, ale nie dość mocny: AKG K1000 nie fruwały jak na innych urządzeniach, podobnie wigoru brakowało nieco Susvarze.
Sprzedam SR-007mk1/K1000/D8000

saudio

  • 724 / 5270
  • Ekspert
24-04-2021, 08:37
Dzięki za komentarz, zgadzam się z Tobą, że trzeba znać "ucho" i tu pomocne może być to ze LCD-3 są/były u niego referencją, do której porównywał inne słuchawki, no i niestety tu jest problem bo ze względu na rozbieżność egzemplarzy trudno tu coś wnioskować. On zresztą mniej koncentruje się na słuchawkach bardziej drugi recenzent.

Alucard

  • 2551 / 3599
  • Ekspert
02-08-2023, 18:11
Jak Solitaire P się mają do D8000?  Mam założone na D8000 pady od D8000 w wersji PRO czyli poduszki G, które uważam zmieniają dźwięk na lepszy, wyrównują trochę pasmo i dają więcej basu. Upgrade  Finali do Solitaire ma sens?
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.