U mnie właśnie skończył się nagrywać album Belore - Journey Through Mountains and Valleys.
Bardzo ciekawy jednoosobowy debiut. Coś między Summoning, Dwarrowdelf a Forlorn Citadel, a w zasadzie miks tychże klimatów.
W każdym razie poleciało na TDK D z 87', która mistrzynią może nie jest, ale nagrywa się znakomicie.