Cayin ha-1a mk2 vs Woo WA6 SE vs Feliks Elise

[majkel]

Swoje kosztowała. Wymiana szafki nie wchodzi w rachube, jest to tez miejsce mojej pracy.

Chowasz się do szafy zawodowo? :-)

Pomijając żarty, WA6 SE odradzam. Po prostu nieoptymalny zakup. Miałem w domu mocno dopasioną wersję przez około rok. Ze wszystkimi upgradami wyjdzie dobre kilka tysi taka wersja, plus te premium lampy. Przebierając w paru kartonach z lampami doszedłem do dźwięku, na który niejeden by powiedział, że to lampowy tranzystor. Cóż, widocznie tak preferuję. Natomiast problem jest też inny - te 1,7W na kanał czy ile tam w nim obiecują to bujda na resorach. HE-500 pierdziały z niego już na godzinie 11-tej, czyli nie wyrabiał prądowo, albo mu się trafa wyjściowe nasycały przy obciążeniu bliższym raczej 0,1W. Poniżej 2kzł można kupić lepiej grający tranzystor i bez takich problemów. O reszcie stawki się nie wypowiadam, bo nie miałem do czynienia.

[MichalZZZ]

Liczylem na to, że sie odezwiesz :) A cos innego moglbys mi polecic ? Moze byc Hybryda. Powiedzmy do ~5000 zł. Jak bedzie warto, to nieznacznie moge naciągnąc budżet. Ma byc muzykalny, magia, lepkość, przedewszystkim ciepło, dużo dołu, srednica, ale i niezła jak na cieplo grający sprzęt scena. DAC juz mam w Bursonie jakby co.

[szwagiero]

Cayin HA-1 mk2 to bardzo dobry wzmacniacz, chociaż mało znany, w przeciwieństwie do jego pierwszej wersji. Natomiast jakoś mocno stereotypowo "lampowo" nie gra, w sensie przesadnie ciepłego, misiowatego brzmienia.

Możesz się też zgłosić ze swoimi preferencjami np. do Sinus Audio i coś Ci doradzą i zbudują, a jest to firma z "normalnymi" cenami jak na dzisiejsze czasy, bo jest sporo firm, które "odleciały" cenowo na fali popularności.

[MichalZZZ]

No właśnie dzisiaj odkryłem, a w zasadzie podpowiedziano mi o Sinus Audio i jestem bardzo zainteresowany. Chetnie wynajde i poczytam recenzje, moze to akurat bedzie to czego szukam...