Audiohobby.pl
Audio => Lampy => Wątek zaczęty przez: MichalZZZ w 16-11-2020, 17:58
-
Cześć,
Który z tych wzmacniaczy lampowych będzie miał najcieplejsze brzmienie do muzyki typu rap, elektronika, rock ? Podpinany byłby do Bursona C3X.
Pozdrawiam,
Michał.
-
To zależy jakich słuchawek chcesz użyć. Większą różnice na plus bądź minus odczujesz dobierając wzmacniacz do słuchawek niż do źródła, szczególnie jeśli chodzi o lampę. Dużo będzie zależało od oporności driverów, takie w okolicach 30 Ohm trudno jest napędzić lampą, ale jak już bym się uparł to brałbym Woo. Powyżej 100 Ohm to już inna bajka, Sennheisery zestawiłbym z Woo bo sam konstruktor jest ich fanem, 300-600 Ohm można próbować z Feliksem. Cayin to z kolei dość udana i uniwersalna konstrukcja grająca przyjemnie z wieloma modelami słuchawek, jednak mnie nieco przeraża design ;-)
-
Hej, sluchawki jakie posiadam, to: Meze 99 Classics(20ohm), AQ Nighthawk(20ohm), jadą ZMF Atticus (300ohm) i dojdą Audeze LCD2C (70ohm). Wzmak lampowy chciakbym do ZMFów i Audeze. Wszystkie te sluchawki są cieplo brzmiące, takie brzmienie wlasnie uwielbiam. Nie przeszkadza mi cieply wzmak z cieplymi sluchawkami, malo tego, to podoba mi sie cos takiego. Dlatego powoli sie rozgladam za jakaś lampą.
-
Każde z tych słuchawek mogą być trudne do napędzenia lampą i wbrew pozorom ciepła finalnie może być mniej z uwagi na braki w mocy. W takim wypadku uderzałbym w WA6 SE bo jako jedyny ma (jeśli dobrze pamiętam) ok 2W na wyjściu przy 32 Ohm. Rozwiązaniem budżetowym i w miarę bezpiecznym będzie Cayin, Feliks może zagrać lepiej lub gorzej, lepiej posłuchać przed zakupem. Ale samo ciepło to nie wszystko, trzeba jeszcze energii na dole, a przy 20-70 Ohm to można uzyskać głównie mocnym tranzystorem. Inna opcja to hybryda. Kiedyś słuchałem Audeze LCD 2 na zestawie Schiit i grały bardzo przekonująco, było w tym dużo ciepła i magii. Niestety nie pamiętam teraz jaki to był konkretnie model wzmacniacza, na pewno był hybrydowy.
-
A to bardzo cenne informacje dla mnie jako laika. Myślałem, ze majac Bursona C3X, ktorego bardzo lubie, ale brakuje mi w nim ciepełka, to dokupie do niego jakąś lampe i sprawa bedzie rozwiazana. Wtedy raz będę sie podłączał pod Bursona, a jak mnie najdzie ochota na nieco wiecej magii, to sie przyłącze na wyświetlaczu w Burku na wyjście DAC i wtedy podlacze słuchawki do wzmacniacza lampowego... Widze, ze to nie bedzie takie proste.
-
Jak już będziesz miał docelowe słuchawki to przejedź się z nimi do kogoś kto ma jakiś mocniejszy sprzęt, ewentualnie do jakiegoś lepiej zaopatrzonego salonu i wyrób sobie własną opinię na temat sparowania danych modeli z poszczególnymi wzmacniaczami. Lampa nie zawsze oznacza dobry bas, sam się o tym przekonałem po długich bataliach. Najcieplejszym i najlepiej dociążonym na dole wzmacniaczem lampowym jaki miałem u siebie był Little Dot mk VI+. Jego dźwięk można opisać w skrócie jako potężny i masywny. Warto go wziąć pod uwagę, jednak trzeba pamiętać, że w tym wypadku koniecznie należy zaopatrzyć słuchawki we wtyk XLR, aby poznać jego potencjał. Warto tez wymienić fabryczne wentylatory na cichsze. Do wzmacniacza pasuje sporo udanych i niedrogich lamp co jest kolejną jego zaletą ;-)
-
No niestety mieszkam za granicą i nie znam nikogo kto sie interesuje audio i posiada jakis sprzet. Druga sprawa, to w kraju w ktory mieszkam jest straszna bida w stacjonarnych sklepach. Nie ma tutaj lamp i tego typu rzeczy. Poczytam o tym wzmacniaczu o ktorym mi napisales - dzieki. A co sadzisz o Feliks Espressivo mark 2 ? Tyle tylko, że tam impedencja, to 60-600ohm ale z tego co wyczytalem jest cieplejszy od Elise... Jak juz to szukac wzmaka gdzie impedencja jest na poziomie 30-600 ?
-
Przede wszystkim najlepiej by był w topologii SET lub Push-Pull, wówczas będzie lepiej współpracował z niskimi opornościami, ewentualnie hybrydowy. Popularne u nas ostatnio OTL nie zawsze dają radę z wysterowaniem trudnych słuchawek, nie są też mocarzami w pędzaniu ortodynamików. Dla Ciebie mocnym atutem będzie spora ilość mocy oddana przy niskich opornościach. Gdybym miał kupić w ciemno bez posłuchania do słuchawek jakie podałeś to pewnie brałbym pod uwagę Little Dot'a lub ew. Woo, jednak znając prądożerność ortodynamików - zdecydowanie Little Dot i zabawić się w tor w 100% symetryczny - efekt może zadowolić na długie lata.
-
Little Dot odpada na wstępie - nie zmiesci mi sie do szafki. Szer. tego wzmaka to 35cm, a ja mam miejsce na 32cm. Tym sposobem odpadl tez wczesniej wzmak Fezz Omega Lupi.
-
Little Dot odpada na wstępie - nie zmiesci mi sie do szafki. Szer. tego wzmaka to 35cm, a ja mam miejsce na 32cm. Tym sposobem odpadl tez wczesniej wzmak Fezz Omega Lupi.
@MichalZZZ nie obraź się, ale jakoś dziwnie kombinujesz. :)
Ludzie czasami długie lata szukają odpowiedniego wzmacniacza a ty odrzucasz te, które mogą Ci zagrać bo Ci się do szafki nie zmieszczą. Zmień szafkę. Są gotowe w jakich tylko chcesz rozmiarach. Ostatecznie możesz zamówić u stolarza.
Z szafką jest o wiele łatwiej niż z dobrym sprzętem, mającym synergię z posiadanymi słuchawkami.
Krótko mówiąc, nie te priorytety. :-)
-
Little Dot odpada na wstępie - nie zmiesci mi sie do szafki. Szer. tego wzmaka to 35cm, a ja mam miejsce na 32cm. Tym sposobem odpadl tez wczesniej wzmak Fezz Omega Lupi.
na pewno chcesz tam pakować lampy?
-
No niestety mieszkam za granicą i nie znam nikogo kto sie interesuje audio
można wiedzieć orientacyjnie gdzie? (może kogoś znamy...)
-
No niestety mieszkam za granicą i nie znam nikogo kto sie interesuje audio
można wiedzieć orientacyjnie gdzie? (może kogoś znamy...)
Irlandia.
Little Dot odpada na wstępie - nie zmiesci mi sie do szafki. Szer. tego wzmaka to 35cm, a ja mam miejsce na 32cm. Tym sposobem odpadl tez wczesniej wzmak Fezz Omega Lupi.
na pewno chcesz tam pakować lampy?
Na szerokosc ma 32 czyli niewiele, ale na wysokość podobnie, wiec troche miejsca na wentylancje lampy będą miały.
Little Dot odpada na wstępie - nie zmiesci mi sie do szafki. Szer. tego wzmaka to 35cm, a ja mam miejsce na 32cm. Tym sposobem odpadl tez wczesniej wzmak Fezz Omega Lupi.
Zmień szafkę.
Odpada, niedawno zmieniałem i ma swoje zastosowania pod rozne moje zainteresowania.
-
Bardzo droga jest ta szafka? :)
-
Swoje kosztowała. Wymiana szafki nie wchodzi w rachube, jest to tez miejsce mojej pracy.
-
Swoje kosztowała. Wymiana szafki nie wchodzi w rachube, jest to tez miejsce mojej pracy.
Chowasz się do szafy zawodowo? :-)
Pomijając żarty, WA6 SE odradzam. Po prostu nieoptymalny zakup. Miałem w domu mocno dopasioną wersję przez około rok. Ze wszystkimi upgradami wyjdzie dobre kilka tysi taka wersja, plus te premium lampy. Przebierając w paru kartonach z lampami doszedłem do dźwięku, na który niejeden by powiedział, że to lampowy tranzystor. Cóż, widocznie tak preferuję. Natomiast problem jest też inny - te 1,7W na kanał czy ile tam w nim obiecują to bujda na resorach. HE-500 pierdziały z niego już na godzinie 11-tej, czyli nie wyrabiał prądowo, albo mu się trafa wyjściowe nasycały przy obciążeniu bliższym raczej 0,1W. Poniżej 2kzł można kupić lepiej grający tranzystor i bez takich problemów. O reszcie stawki się nie wypowiadam, bo nie miałem do czynienia.
-
Liczylem na to, że sie odezwiesz :) A cos innego moglbys mi polecic ? Moze byc Hybryda. Powiedzmy do ~5000 zł. Jak bedzie warto, to nieznacznie moge naciągnąc budżet. Ma byc muzykalny, magia, lepkość, przedewszystkim ciepło, dużo dołu, srednica, ale i niezła jak na cieplo grający sprzęt scena. DAC juz mam w Bursonie jakby co.
-
Cayin HA-1 mk2 to bardzo dobry wzmacniacz, chociaż mało znany, w przeciwieństwie do jego pierwszej wersji. Natomiast jakoś mocno stereotypowo "lampowo" nie gra, w sensie przesadnie ciepłego, misiowatego brzmienia.
Możesz się też zgłosić ze swoimi preferencjami np. do Sinus Audio i coś Ci doradzą i zbudują, a jest to firma z "normalnymi" cenami jak na dzisiejsze czasy, bo jest sporo firm, które "odleciały" cenowo na fali popularności.
-
No właśnie dzisiaj odkryłem, a w zasadzie podpowiedziano mi o Sinus Audio i jestem bardzo zainteresowany. Chetnie wynajde i poczytam recenzje, moze to akurat bedzie to czego szukam...