Nawet nie ma zdjęć głowic więc kupują kota w worku.
Prawda?
Dlatego właśnie mam wrażenie, że w grę wchodzą sentymenty. Typu "jak byłem młodszy to miałem TR-373, a 965 widziałem raz u kolegi, którego wujek przywiózł....", a teraz kupić sobie może no i kupuje taki nasz jegomość.
Nie powinienem jednak braku wiedzy wyśmiewać, bo ja postąpiłem identycznie jak zaczynałem przygodę z deckami parę lat temu. Kupiłem RS-BX747, bo mój sąsiad miał takiego i kasety nagrane u niego brzmiały wprost rewelacyjnie na moim walkmanie :-D (my mieliśmy MDS-411D ;-) ).
Tyle, że ten Technics szybko ode mnie wyleciał, gdy usłyszałem inne decki, no i nie kosztował kosmicznej kwoty.