Kenwood KX-4520

[JaKub92]

Dziś kolega przyjechał z tym "pacjentem" i nowymi paskami. Była szybka operacja na miejscu. Wymiana pasków, czyszczenie, oraz sprawdzenie prędkości i PB Level, ponieważ kolega nie miał za dużo czasu. Z całością uporałem się w około dwie godziny.

[JaKub92]

Kilka fotek mechanizmu

[JaKub92]

Ciąg dalszy. Ten mechanizm może i wygląda dość "groźnie" na pierwszy rzut oka, ale łatwo rozebrać go na dwie części. Jego rozbieranie zawsze kojarzyło mi się z rozłupaniem orzecha ;)

[JaKub92]

Po złożeniu i zamontowaniu mechanizmu, oczyszczeniu toru prowadzenia taśmy, szybki speed test, który wypadł w sumie idealnie. Po odpaleniu taśmy z sygnałem 3150 Hz, miernik pokazał IDEALNIE tą częstotliwość, przez dłuższą chwilę obserwowaliśmy i wskazania miernika wahały się zaledwie o +/- 3-4 Hz! Nie było już czasu szukać serwisówki, ale że jest to magnetofon baaardzo podobny do modelu KX-7030, to prawdopodobnie był kalibrowany do tej samej normy, więc wrzuciłem na szybko kasetę 200 nWb/m 315 Hz i wskaźniki ładnie pokazały 0 dB, więc najprawdopodobniej jest ok. Tak jak wspomniałem - nie starczyło czasu na szukanie serwisówki, więc też nie dało rady sprawdził, czy PB Level jest taki, jak być powinien... Ale na 99% wszystko jest w nim OK.

Zdążyliśmy jeszcze chwilkę posłuchać na nim muzyki i podsumowując: Jest to magnetofon baaaardzo podobny do młodszego KX-7030. Ten sam wyświetlacz, mechanizm niemal identyczny, płyta główna w 7030 jest w zasadzie dwuczęściowa, ale myślę, że poza tym nie ma większych różnic. Gra też bardzo podobnie (jeśli nie tak samo) jak 7030.

[nano]

4520
nigdy go nie sluchalem i widzialem live
bardzi dziekuje za super fotki   no no
porownanie z orzechem he he he he  dobre
gratulacje
fajnie ze  nie bylo przepraw
wiesz  sam ze niekiedy  jest tak ze   eeee tam pyk pyk


i z tego robia sie dlugie newyspane noce

[AUDIOTONE]

Jakubie dziękuję za opis i zdjęcia. Wyszło super, jak zawsze :)
Gratuluję szybkiego serwisu.

Ale ciekawi mnie ten mechanizm, co oni tam wsadzili co to jest... ktoś wie?

[nano]

ja nie wiem
ta fotka mna wstrzasnela  :-)

[JaKub92]

Dzięki za miłe słowa, Panowie! ;)
Właśnie dobrze, że udało się bez "niespodzianek", bo tak jak pisałem, robiłem go koledze "na poczekaniu".
Mechanizm to jakieś Sankyo, widziałem go też w AKAI DX-57, oraz tak, jak pisałem, w KX-7030. W każdym z tych magnetofonów ten mechanizm różni się jakimiś drobnostkami, bo w każdym z nich wydaje inne dźwięki przy załączaniu funkcji ;) Np. w KX-7030 jest dodatkowy silnik od załączania funkcji, a w 4520 koło funkcyjne napędza elektromagnes. To tyle zdążyłem na szybko zauważyć.

[AUDIOTONE]

Sankyo powiadasz Jakubie hm.... ciekawe :)
Nie miałem okazji się spotkać z takim w połowie plastikowym mechanizmem. Ale cóż człowiek dowiaduje się co raz czegoś nowego i uczy się całe życie.

[JaKub92]

Nie mam 100% pewności, tak się tylko domyślam, że to jest Sankyo, chociażby po sposobie rozwiązania naciągu taśmy przez pasek. Poza tym, wtedy do wszystkich Kenwood'ów ładowali mechanizmy Sankyo.

[Radmar]

Świetny opis Jakub. No i poszło Ci wszystko tak sprawnie, że szok. W dwie godziny, to ja jeszcze żadnego magnetofonu nie zrobiłem. W dwie doby to tak, ale w dwie godziny, nie. :)

[JaKub92]

Dzięki, Marku ;) Poszło szybko, bo mechanizm był mi już znany i tak jak pisałem, nie było żadnych niespodzianek :)

[nano]

zazdroszcze
ja mam wrodzonrgo pecha
zawsze cos
juz sie pogodzilem z losem

[AUDIOTONE]

Otóż udało mi się nabyć także takiego złomka :)
KX-4520 to przejście z starego wzornictwa do nowej ery już wersji zaokrąglonych. Wyświetlacz użyty był w modelu KX-7030, także mechanika to metalowo-plastikowe Sankyo używane już w wielu innych modelach. Widać już oszczędności szczególnie w mechanice, ale elektronika i zastosowane elementy są dobrej klasy. Podoba mi się bardziej od KX-7030 ale to moje subiektywne odczucie. Swojego złomka dostałem z pilotem i oryginalna instrukcją obsługi. Bark tylko kartonu i byłby komplecik ;) Niestety nie może być tak pięknie, prawy bok front panelu dostał strzała w transporcie... udało mi się trochę poprostować po podgrzaniu. Jest nieźle ale bez rewelacji a szkoda bo cały front jest w bardzo dobrym stanie.
Paski były w stanie płynnym, więc poszły nowe :
1. Pasek capstana to średnica 74mm (115.84 na płasko), szeroki na 5mm (powinien być węższy ok 3.5-4mm)
2. Pasek hamulca lewego talerzyka zastosowałem pasek o średnicy 21mm, identyczny z paskiem pomocniczym w mechanice SONY TCM-200.
Także i sensor odbiciowy na lewym talerzyku był zapaskudzony resztkami rozpuszczonego paska od hamowania. Co skutkowało brakiem odczytu licznika, ale mechanika działa bez problemu nie zatrzymuje się. Ponieważ procesor bierze "sygnały dla auto stopu" z drugiego sensora odbiciowego z prawego talerzyka.

Poniżej małe video już po odpaleniu i wyczyszczeniu mechaniki i naprawie uszkodzenia panelu.

Oczywiście muszę go skalibrować i wtedy dodam trochę zdjęć i będzie muzyczka także ;)

Poniżej kilka zdjęć...

[pień]

hehe :)
 Gdzieś już to widziałem.   Nie wiem czy dobrze zrobiłem bo najpierw popatrzyłem na fotki- podrapałem się w bańkę (może powinienem się postukać trochę )   I kupiłem chwilę temu takiego za równowartość 3 paczek fajek.

   Zdechłego-   tzn.   odpala-przewija ale nie staruje z przesuwem taśmy.
Liczę że da się łatwo uruchomić a jak nie to pójdzie na części :)