Dzisiaj w przypływie brzydkiej pogody wystartowałem do wymiany pasków w nim .
Było to nowe doświadczenie bo tego mechanizmu nie rozbierałem jeszcze, ale udało się .
Głównym punktem operacji była wymiana paska funkcyjnego, gdzie trzeba było porozkręcać mechanizm w do połowy co najmniej.
Jakoś to poszło, trochę strachu, kombinacji i żyje.
Trafiłem na bardzo mało używany egzemplarz i jest z tego radość , bo śmiga.
Ale powiem tak ze nie doznałem ekstazy jak to opisują ten model.
Nagrywa poprawnie, słychać że to 3 rolki pracują na poprawność dźwięku, no nie powalił mnie na kolana.
Co ciekawe w modelu 411 mam kalibracje z generatorem a tutaj niestety nie , tylko level i bias po taśmie.
Przy okazji zrobiłem do kompletu Cd Sony CDP- 415 i oba sprzęty się wygrzewają.
Ciekawostka, kieszeń jest sterowana elektrycznie i całe szczęście dotknięcie otwartej i próba zamknięcia lekko włącza zamykanie,
Fotki wkleje za jaskąś chwile.