88 to peak estetyki i precyzji kaset TDK, taśmy wyżyłowane na maksa wymagały superdokładnych prowadnic.
taśmy powyżej D bardzo źle znosiły mechanikę kaset wprowadzonych po 1991, 60tki (AT18) OK, ale utrzymanie w dobrym stanie AD/AR/SF/SA 90 w latach 91-93 wymagało cudu, lub decka o minimalnym take-up torque'u.
ciekawe czemu tak uparcie cisnęli ten swój Avilyn, zamiast pójść w magnetyt Fe3O4 śladem maxell, który w zasadzie pozamiatał TDK w latach 90tych (podobnie jak SONY)
najładniejszą kasetą z line up'u 1988 była imho AD/SF - bez tej przekombinowanej "krateczki" na oknie, fotkę wrzucę jutro. (chyba, że już były)