Zainspirowany tematem "Budowa głośnika dynamicznego", a zwłaszcza pewnymi wnioskami ogólnymi postanowiłem poszukać tanich głośników do DIY. Nie żebym jakoś szczególnie potrzebował, ale po prosty zauważyłem pewien problem rynkowy, zauważony tez przez innych w temacie "Budowa głośnika dynamicznego"
http://audiohobby.pl/index.php?topic=11906.15Panowie,
A nie sądzicie, że jest ogromna posucha na rynku DIY?
Jak zacząłem zabawę z głośnikami jakieś 10 lat temu, to najwięksi co jakiś czas wypuszczali coś ciekawego (subiektywna ocena). Od 3-4 lat wchodzę sporadycznie na forum i nic nowego.
Nie mówię, że to źle, ale taki zastój to porażka dla hobbystów :/
Też to zauważyłem. Jedyne co się w tej branży obecnie szybko zmienia to ceny na coraz wyższe. W tej chwili najwięcej nowości wprowadza SB Acoustics. Żeby tylko nie podrożały jak u Wavecor'a.
mordensiur, dlatego ostatnio wypuszczam sobie głośniki sam :-)
SBA i Seasa(prestige) uwazam za dwa bdb tematy. jak ma byc taniej w midbasach i bas nie musi byc z betonu i stali to mozna siegnac po visatona, tak jak piszesz wybor niewielki.
Ponieważ moje pytanie jest nieco inne stąd tez nowy wątek. Choć w tej chwili SBA i Seasy mają przyzwoity wybór i nadal znośne ceny a w droższych przedziałach cen znajdzie się jeszcze coś od Visatona i Wavecora i trochę od Uhera, to jednak ceny są już dość wysokie jak dla hobbystów, zwłaszcza początkujących, którzy chcieliby mieć tak zwanego pewniaka od pierwszego strzału lecz w znacznie niższej cenie.
Budowa własnego głosnika nawet na tanich częściach z Tonsilu czy STXa wcale nie wychodzi tanio. Ni ema wiec uzasadnienia ekonomicznego dla amatora chcącego budować parę zestawów dla swoich potrzeb czy ewentualnie podzielić się projektem i doświadczeniami ze znajomymi.
Ale być może jest szansa na zakup jakichś przetworników low-endowych i lekkie niekosztowne ich stuningowanie.
Znalazłem taka manufakturę z Krakowa czy raczej można, to nazwać projektem hobbystycznym, producenta wzmacniaczy lampowych na zamówienie - JP Audio.
A w jednym z działów kolumny głośnikowe DIY do ich wzmacniaczy.
http://www.jpaudio.pl/kolumny-glosnikoweJak widać w galerii kolumny są na jakichś nieznanych głośnikach których rozpoznaję kopułki wysokotonowe Tonsila oraz coś na basie i midbasie z żółtymi membranami prawdopodobnie plecionymi i trochę wstydliwie ukryte otwory rezonansowe obudów.
Poszperałem i wyszło że najbliżej im do wyglądu głośników czeskiego dystrybutora DEXON z serii IRB.
https://www.dexon.pl/index.php?p1408,glosnik-irb-13-50-01-8https://www.dexon.pl/index.php?p1263,glosnik-irb-16-60-01-8https://www.dexon.pl/index.php?p1264,glosnik-irb-20-100-01-8i dodatkowo kopułka z tej serii
https://www.dexon.pl/index.php?p1293,glosnik-irt-10-80-01-8 .
Jak widać parametry tych głośników nie rzucają na kolana. W szczególności wysokie Qts przy wysokim EBP powoduje słabe dopasowanie do obudów rezonansowych. Co ciekawe przy dość dobrych parametrach siły napędów z wysokoomowych cewek uzyskiwane efektywności też są raczej średnie. Ale ceny pomiędzy 90-150 złotych mogą być dla nich usprawiedliwieniem.
I po tym wstępie chciałem poruszyć właściwe zagadnienie.
A co by było gdybyśmy na przykład wzmocnili układ magnetyczny? Widział bym to w ten sposób ze najpierw należałoby sprawdzić realność i powtarzalność parametrów, następnie o ile to konieczne włożyć głośniki ponownie w magnesnicę, a potem dodać dodatkowy pierścień magnetyczny (całkiem możliwe, że dwie pierwsze operacje nie byłyby konieczne bo może głośniki maja wystarczająca jakość wykonania).
W drugiej kolejności można rozważyć natryśnięcie membrany jakąś powłoką tłumiącą - emalią grafitowa lub bitumiczną może (a może to nie będzie potrzebne).
Co sadzicie o takim podejściu? Ile można uzyskać wzrostu BL na dołożeniu jednego magnesu do tych głośników i obniżenia Fs na nieznacznym zwiększeniu Mms powłoką membrany ?
Czy dodanie magnesu zawsze przyniesie taki sam skutek, czy jednak bez wypróbowania na konkretnym głośniku nic prawdopodobnego nie da się powiedzieć?