">> rafal996, 2008-10-09 11:18:01 ...Teraz kombinuję czy nie kupić Opusa... to naprawdę jest jak choroba ;)"
W naszym fachu zabawek nigdy dosyć .
W czasach PRL-u jednak było odwrotnie - późniejsze wprowadzane modele z wyższą numeracją zazwyczaj były już jakościowo słabsze ( Finezja-1 miała dolby , a -3 tylko RS i DNL ) .
Związane to było z pogłębiająszym się coraz bardziej kryzysem i zastępowaniem części z tzw. drugiego obszaru płatniczego naszymi ( bratnimi ) zamiennikami .
To właśnie można też powiedzić i o Opusie - bardziej awaryjny i już nie tak grający jak wcześniejsze Arie oraz szybko zużywające się głowice oraz głośne napędy ( opinie użytkowników ) . Sam model wyszedł też w czasach , w których nawet u nas bardziej zaglądano za kasetowcami .
Tym nie mniej dzisiaj to już nie ma żadnego znaczenia - ja sam pamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie srebrna Aria czyli Opus - no a jeszcze o 2 dB wyższy S/N - to już obłęd :)
Pozdrawiam .