Wykres "after" to symulacja zmian czy rzeczywiste pomiary?
Do tematu jest wiele różnych podejść. Dobrze, że Dirac stosuje uśrednianie kilku pomiarów z różnych miejsc. Sam do tego długo dochodziłem, że daje to lepszy efekt i pozwala na poruszanie się. Jednak efekt po korekcie trzeba zrobić pomiar i dalej wprowadzać zmiany. Nie zawsze wszystko reaguje tak, jak byśmy tego chcieli. Do tego w moim przypadku faza psuje detalizm mikrodźwięków po takich zmianach. Trzeba by to wyrównać.
Ach, no i możesz mieć różne efekty zależnie od metody pomiaru - sinus, impuls lub szum. Ja bazuję na szumie, najlepiej oddaje barwę pomieszczenia. Sinus daje zbyt nieprzyjemne efekty, ale za to można tak ustawić fazę, czego ja nie robiłem, gdyż nie mam filtrów, gdzie mogę się bawić fazą. Do tego bierz pod uwagę nieliniowość mikrofonu oraz to, że przy szumie (różowym o okresie zgodnym z próbką dla FFT plus uśrednianie) nie uzyskujemy ani płaskiej ch-ki, ani opadającej. Ludzie opisują, że najlepiej od kilku kHz dopiero zjeżdzać, bo inaczej za jasno jest. U siebie kalibrowałem wygodniejszy mikrofon razem z uchem, ale potem zawsze niskie tony trzeba podbić tak z 1-2dB, może zależy od wrażliwości ucha.
Ogólnie co poprawia? Najbardziej lokalne górki się uspokajają i pasmo bardziej gra całością. Bas przyjemniejszy, średnica gra i jest bardziej barwna. Wysokie... hmmm tu mam problem, gra, ale nienajlepiej, może filtry mają zbyt dużą dobroć i przez to rozjeżdżają się w czasie. No i można poprawić odpowiedź na basie dla pomieszczcenia i zlikwidować górki w kontrolowanym rejonie pokoju.
Temat bardzo szeroki.