Dzień dobry wieczór zgromadzonym.
Szybkie pytanie- pewnie długa odpowiedź - o ile. Watek pojawił się tutaj w 2016 roku, ale nie ma konkretów, dlatego wrzucam pytanie i może ktoś poratuję.
Kupiłem sobie Kenwooda KX 500. Może to nie jest wysoki model, ale podoba mi się i robi robotę z resztą zestawu (do poważnych rzeczy obok stoi KX 880 (ale w jakiej wersji - na pewno nie w SR, a do reszty nie pasuje więc jakiejś dziwnej).
Z magnetofonami nie mam problemu - w sensie ich serwisowania itd. ale ten kx 500 strasznie daje mi w kość. Pierwsze poszły do wymiany paski - stare nie istniały - znaczy istniały jako szlam. Paski wymienione - magnetofon przewija, odtwarza i - nie nagrywa. Mechanizm nie rusza, nie napina linki wewnątrz. Ale większe jaja są z Pauzą- jeśli ją niechcący wcisnę, musze rozbierać magnetofon i ręcznie odblokowywać mechanizm. Reasumując- jeśli nie nagrywam i trzymam się z dala od pauzy - super. Ale ja chciałbym jej używać :D
Czy ktoś już z was serwisował ten magnetofon, podpowie na co zwrócić uwagę, czy może co mogłem zrobić źle? Czy paski za ciasne, a może brak smarowania w którymś miejscu? Mechanizm odtwarzania działa poprawnie.
Będę wdzięczny za pomoc, zwłaszcza jeśli ktoś ma dokładne zdjęcia mechanizmu. Serwisówka wydaje się opisywać inną iterację modelu - ma inaczej rozwiązane napięcie isostatu nagrywania i trafo w innymi miejscu.