No ja tak robię waśnie i aktualnie mam w domu około 40 par słuchawek, pewnie z 10 par kolumn, podobnie CD, wzmacniaczy, magnetofonów i podobnych gratów. Moja Pani patrzy na mnie coraz dziwniej, a ja na nią w stylu "ale o so chodzi?"
Z drugiej strony subiektywne wypowiedzi, co jak gra, też niosą jakąś informację, tylko trzeba korzystać z niej rozsądnie ;)
I bardzo dobrze robisz.
Masz porównanie.
Nie można powiedzieć, że dana potrawa jest nie dobra albo dobra jak się jej nie smakowało.
Ja w taki sam sposób jak Ty mam zagracony dosłownie jeden cały pokój.
Ale cieszy każdy egzemplarz. I to mi daje radość.
Każdemu coś innego.
Jedni zbierają znaczki i mają trochę lepiej, inni naklejki z butelki piwa którą opróżnią, ą że w miarę jedzenia apetyt rośnie tak jak i nam tak i im tez i po kolejnym piwie nie wiedzą co w końcu kolekcjonują ?
Butelki, puszki, napoje alkoholowe, naklejki czy dobry humor ?
Apropo żony.
A może żona ma tyle bucików co Ty sprzętu ? Nie wiem i nie pytam.
Też możesz na nią tak spojrzeć !
A najważniejsze to powiedz jej, że dobrze, że nie kolekcjonujesz tak panienek !!!
He he he
Na pewno pozwoli Tobie zbierać sprzęt Hi Fi.