Teraz nie pamiętam czy lewa czy prawa, bo nie pamiętam jak to dokładnie wyglądało. Masz może jakieś zdjęcie tego rozebranego mechanizmu, które by mi odświeżyło pamięć?
Ale przypominam sobie, że jak coś tam wskoczyło nie na swoje miejsce to faktycznie mechanizm się blokował w pozycji przewijania. Chodzi zdaje się o ułożenie tego czarnego plastiku przykrywającego koła zębate od przodu, bo on jest poruszany którąś dźwignią i ustawia zębatki do przewijania. Zauważ, że przy przewijaniu w tył przechyla się on na jedną stronę, a przy przewijaniu w przód w drugą. I teraz, ponieważ to wszystko jest nadziane sprężynkami, to przy demontażu on ma tendencję do uciekania w jedną stronę. O ile pamiętam, próbowałem sobie z tym radzić, ustawiając ręcznie mechanizm w pozycji przewijania, tak żeby ustawienie dźwigni zgadzało się z kierunkiem, w którym mi uciekały sprężynki tego werku. Pozostaje chyba metoda prób i błędów - mi po kilku podejściach w końcu to jakoś zaskoczyło.