royal
ty sie nie gdniewaj co napisze
jestem zbyt glupi i mam malo czasu
ja cie nie rozumiem bo jesem za bardzo rzeczowy przepraszam
to nie ma nic wspolnego z toba
po prostu plyne w lodzi na innej rzece
chcialbym ci pomoc kiwam z 100m ale to chyba za daleko
przyplyn blizej inaczej nic z tego nie wyjdzie
sorry
Niepotrzebnie przepraszasz.
Jak popwiedziałem to jest trudne. Może ja niepotrzebnie odpowiedziałem - sorry to nie twoje tematy. Mnie zajęło cholerstwo 50 lat ale to dlatego bo jestem mało kumaty.
Kiedyś odkryłem że możliwe jest słuchac w innej rzeczywistości gdzie można powiedzieć wszystko ma rozmiar w całym pokoju i tylko sie zazwyczaj nie mieści. Co gorsza w jednym głośniku i to wcale nie z alg peruwiańskih. I czas poświęciłem na zorientowanie się jak to działa. Kolega ze zdziweniem stwierdził że kolejne moje konstrukcje przypomnminaja mu dźwiękowo tą sprzed 30 lat którą miał ode mnie i ze jest chory po słuchaniu u mnie. No bo to nie może tak działac a działa. Inny przestał mnie odwiedzać i wiem że nie dlatego zę nie może tego słuchać. Ogladają moje sufiity i ściany. Odjechałem :)..
Nie wiem jaka firma potrafi zrobić kompletnie rózne w koncepcji kolumny które grają jednak identycznie i tak jak ona chce. Mam swoje pewne już tradycyjne sposoby na to które powiedzmy nie sa powszechnie opisywane i są 100% sprawdzalne w audio. - niestety specjalne uszy sa do tego niezbędne a tu zaczynają się schody. Mógłbym wyjśniać niektóre problemy audiofilskie które są przedmiotem wojen audiofilów na świecie ale czy mi to potrzebne? Każdy ma juz kompletną wiedzę. Jestem pragmatykiem a najbardziej (wg mnie oczywiście) muzykiem tez zresztą juz 50 lat. . Poza kilkoma zawodami dla zarabiania które już porzuciłem
Ostatniego układu od ponad roku poza mną nikt jeszcze nie słyszał i boję się zaprosić tego kolegę co bywa chory bo i tak stracił ostatnio trochę zdrowia. Nie wiem co będzie. . Nie spieszę sie z zapraszaniem do tej łodzi nawet dobrych kolegów. Może nie powinno się tak słuchać nagrań? Juz dawno mnie nurtowało czy to dobrze byc zaskakiwanym jakimiś niespodziewanymi głosami w pokoju. Bywaja nagrania tak fazowo "zrobione" ze za każdym razem.zapominam o tym i mam stracha :)
Pozdrawiam i rozumiem ze nie kontynuujemy tej akurat rozmowy
Rozumiem że nie kazdy się zajmuje tym samym i nawet to dobrze. Pomoc wtedy jest niemożliwa.