Audiohobby.pl

Magnetofon

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 21:48
paski
ten drugi  jest pod katem 90  poprowadzony  oj  trza nowy
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 21:56 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 21:50
niestety wymiana nic nie dala  poniewaz licznik jest zapsuty
nic sie nie obraca  mozna palcem krecic  gleba
pokaze  naprawe  moze sie przyda  kiedys tam komus


...........


a zapomnialem  te kolo biale  do przewijania   
nie jest z gumy   tzw  oponka ...to niby fajnie
niesttey tak nie jest   tam jest sprezyna i podkladka
kiedys pokazywalem
jak to walnie   mamy przewijanie tylko w jedna strone
naprawa jest dosc trudna
dopasowanie  sprezyny  o odp mocy jest na serio  sztuka  .. mozna si bawic   tygodniami   he he he


--


licznik  normalnie trzeba go wylutowac mnie sie nie chcialo  oj oj  lenistwo
siciahmy  plastikowe kolo nie trzeba nic podgrzeac  to plastik na metalu zawsze zejdzie


uwaga  wypychamy  trzepien


NIE krecimy go  ..  wypychamy  ..wtedy  caly mechanizm bedzie sie krecial  ale my tym slimakie nie krecimy
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:01 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:02
cd
tu widac przyczyne   usterki  ech dlugo stal
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:21 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:04
cd zakladamy wsio kropelka oleju na oske  please



nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:06
licznik dziala  uff
dalej inne osprzety myjemy     ech   cuchnie wsio


kontrola  dzialania ogolnego


PLAY dziala   ufffff


nawet moja koszula poszla na  ,,decka
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:09 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:09
szukamy  z 30 min  czesci ktore nam se zgubily  he he he he


kontola mycia
naboje wygladaj calkiem calkiem
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:12 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:13
tu STOP
zapomnialm jak byly sprezyny  dlatego  zawsze robcie fotki
popatrzylem  aaaaa juz wiem  taka malostka ale  ufff zaoszczedzilem duuuuuuzo czasu
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:18 wysłana przez nano »

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:16
powoli powoli

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:17
na razie  jest  OFF   jest za mokry
jutro dalej
nawet taki niby  nic nie znaczacy deck  a robi frajde ..
spojrzalem na niego   tak   jakby nie byl moj   he he he...  jednak bede musiam minimalnie  wypolerowac  pokretla  i guziki
musze ale to b b  delikatnie zrobic

np dolny  guzik  jest b b b  zoltawy  eeechhh
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:31 wysłana przez nano »

AUDIOTONE

  • 9395 / 5834
  • Ekspert
03-10-2019, 22:34

Jak ma brzmieć to tylko jedna kieszeń, bo dobrze brzmiących dwukasetowych to ze świecą szukać,
3 głowice to podstawa, jak dla mnie.

Z każdą godziną pracy gowicy nagrywającej ( czytaj tarcia taśmy o głowice która ma ewentualnie  później nagrywać) magnetofon traci jakość nagrywania.  To jest łatwo mierzalne pomiarem indukcji głowicy która spada nieubłaganie gdy metal znika.. O ile dla odtwarzania dopóki nie ma dna to jest ok  i można cieszyć sie pełnym pasmem do słuchania i 20 lat to dla nagrywania wysokie tony zaczynają  "siadać"   i wtedy trzy głowice będa gorsze  w porównaniu do wciąż dobrego dwugłowicowego. ,

   Jak jest regulacja bias to można to korygować - chyba że się kiedyś  "skończy". Nie zawsze to się łatwo wylapuje przy słuchaniu muzyki. 

   Oczywiście że też marzyłbym o 3 głowicowym bo nigdy nie miałem ale ponieważ   dawno już   "to" przeżywałem   zdecydowałem sie zamiast tego   raczej na przegrywanie kaset na szpule  gdzie  jak odtwarzam  nie mam w ogóle cennej  nagrywającej na moście. . Poza tym szpulowiec ma niezależne głowice i skosy co lubię - jak zmieniam odtwarzanie to nie ruszam przy tym nagrywania i wszystkie moje nagrania na szpulach mają wystarczająco zbliżony skos.

   To samo można robić w dwukasetowcu ale już  w trzygłowicowym. pojedynczym nie . Dobranie skosu do innej taśmy spowoduje wyjście z stałego skosu nagrywania.    Oczywiście  każdy typ ma  swoje zalety i wady i zasadnicze jest jak mocno będzie maszyna eksploatowana i czy bedą grane taśmy piłujące. A może dwa oddzielne magnetofony?
[/quote]

W takim wypadku zrobisz jak uważasz.

Ja nareszcie dziś uporałem się z pełna kalibracją PYE SR 3780, była nie lada przeprawa z powodu braku dedykowanej serwisówki i posiłkowaniem się podobnej od modelu ALPINE AL-300. Musze go tylko poskręcać i będzie git.



« Ostatnia zmiana: 20-12-2019, 22:48 wysłana przez AUDIOTONE :) »
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:38
pya


no no  audiotone superek

jak bedziesz kiedys tam mial chwile czasu  zrob prosze film  ogolnego dzialania
ja go kompletnie nie znam

dziekuje  super
gratulacje


ps_    wiesz ten deck zasluguje na uwage  a nie  mapet z tylu  ..he he he
on mapet  .. bije mi w oczy a ma byc odwrotnie  he he he he h  ZART
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 22:40 wysłana przez nano »

royal

  • 369 / 1716
  • Zaawansowany użytkownik
03-10-2019, 22:45
royal


tak tak wsio jest przemijajace my rowniez    glowice     tasmy   plastik   metale    cale nasze zycie




troszku mi namieszales w glowie  prosze o wyprostowanie


1    to znaczy ze nagrywasz z kaset  na szpule ?
2    oddtwarzasz tylko na kasciaku  jakies tam stare  kasety ?


co jest  :-)   ???


 Oj to ciężko będzie. Bez tego dźwieku który mam na swoim sprzęcie to wyglądałoby na masochizm jakościowy.  A że kaseta potrafi to odkrywałem w miarę dopracowywania systemu Jakakolwiek nieuchronna nieprawidłowość w torze odtwarzania wzmak - głośnik najpierw uderza w kasetę i płytę winylową  które brzmią jak by strajkowały. Im wiecej niskich tym bardziej mulisto.  Dlatego przez lata gdy wciąż błądziłem gralem głównie CD i najwyrazistszych kaset i LP bo tam  da się podbic wysokie  i coś jednak będzie słychać żeby nie było placzu.  Wyjdzie jakby na elektrostatach ale nic więcej. 

  A w "normalnej" kasecie czy LP np z muzyką symfoniczną nie ma nic ponad konieczne i nie ma co podbić z wyjątkiem szumu tasmy albo trzasków plyty. Dopiero z właściwą  korekcją jest wszystko. Sprawdzam od czasu do czasu i porównuję to co słyszę z szpulowca z tym z czego nagrałem i zawsze jest że  z szpulowca jest dopiero dobrze. Może dlatego ze popsulem go tak żeby dodawał  troszke korekcji fizjologicznej  co spasowuje mi  sie z moimi glośnikami przerobionymi z A17 i resztą korekcji. w wzmakach.ktorych jest kaskadowo trzy.   
 Sprawdziłem że nawet wewnętrzne 3W głosniki Uhera przekazują dobrze 19 kHz na 9,5 cm.
 

Mam taki komplet ok 20 kaset z jednego sklepu u Mahometan i jednego dnia zakupu bo były po równowarość 1,5 USD  Sklep firmowy Thomsun Original, taka lokalna fabryczka  i robiła przegrania z winyli w czasach ok 1994. Jak po latach przeczytałem na forach w USA i Anglii to nie tylko ja jestem zdziwiony ich "działaniem"  a i zawartość ich  jest mi jakaś przyjemna. Fakt że walili po rogach - wszystkie sa z znakiem Dolby a  to zmyłka. I dobrze, chwała im za to .  Podobno na maxellach. One grają lepiej od tych samych CD - porównywałem bo niektóre mam i to i to np 1493 Vangelisa.  Robia coś na kształt świdra albo szoku. Ja uwielbiam słyszeć francuski róg w pełnej krasie ze prawie sufit się unosi  i te  kasety to potrafią a przegrane jeszcze lepiej

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 22:55
royal


ty sie  nie gdniewaj co napisze


jestem zbyt glupi  i mam malo czasu

ja cie nie rozumiem  bo jesem za bardzo rzeczowy  przepraszam
to nie ma nic wspolnego z toba

po prostu plyne w lodzi na innej rzece

chcialbym ci pomoc   kiwam z 100m  ale to chyba za daleko
przyplyn blizej  inaczej nic z tego nie wyjdzie

sorry

siwy

  • 658 / 2608
  • Ekspert
03-10-2019, 22:59
Jak zwykle super robota Panowie ( Nano i Wojtek )
Analogowa Grupa Wywrotowa. Zdzisław

nano

  • 9079 / 4987
  • Ekspert
03-10-2019, 23:08
oj niskotonowiec  mysle ze ogarenisz        ...   kiedys robilem 
saba
niestety mnie sie  nie udalo   :-(   
 
wysokotonowiec  to bylby koszmar ...
daj znac  czy sie uda
« Ostatnia zmiana: 03-10-2019, 23:20 wysłana przez nano »