A tu z innej beczki. Nie merytorycznie oczywiście (przepraszam) bo mój kolega mi kiedyś zwócił uwagę, ale za to z babcię w tle.
Nie będziemy płakać - no chyba że ze śmiechu.
"Babcia do wnuka:
- Powinieneś więcej pomagać tacie. Możesz się od niego wiele nauczyć.
- Pomagam, babciu. Dzisiaj zmienialiśmy koło w samochodzie...
- I czego się nauczyłeś ?
- Paru słów, których wcześniej nie znałem."