tatejro, nie wiem czy Cie to zadowoli, dyskusja bedzie we watku :
http://audiohobby.pl/index.php?topic=5132.msg371055#newnie chce trolowac, bo jestem zaangazowany. W kazdym razie glosnik szerokopasmowy, 100% polska myśl techniczna, z tego co mi wiadomo unikatowy na skale światowa uklad magnetyczny, membrane sam zobaczysz kiedy zostana wklejone fotki. Malo podobna do obacnych na rynku w kazdym razie.
Zawieszenia dolne projektowane i wykonywane przez nas.
Gorne nie pochodzi co prawda od Panharda, tylko z firmy Kurt Muller w ktorej membrany i zawieszenia sa produkowane m.in do Dynaudio, Scan speak czy Eton a nawet JBL (Everest np). Wstydu nie ma i drzwi na zakręcie nie wypadają.
Wrazenia subiektywne do oceny indywidualnej wiec nie bede sie tym bardziej w tym watku rozwodzil.
Czy jest to myśl na skale wynalezienia ognia czy kola to bym nie powiedzial.
Wskaz co na swiecie uznajesz w audio za mysl techniczna w ostatnich latach ?
Dla mnie jakakolwiek mysl techniczna ostatnich lat to wlasnie rynek masowy a wiec idziemy w dol z kosztami. Pliki zamiast nosnikow, wzmacniacze scalone bo trzeba na czyms grac w aucie a telewizor ma byc plaski. Nie mowie ze to zły dxwiek, sam czesto korzystam, ale nikt nie odkrywal tranzystora lampy czy glosnika dynamicznego na nowo.
Patrze na to raczej w ten sposob, ze przykladowo w technice glosnikowej entry level to wziac glosniki gotowe , opracowac do nich zwrotnice obudowy i śmiga. Tak dziala ponad 50% firm na rynku.
Nieco bardziej zaawansowane (świadomość potrzeb rośnie :-)) pojekty oparte o modyfikowane glosniki, czy to u producenta glosnikow czy kolumn. I na finał tworzenie wlasnych rozwiązań od podstaw. Glosnik dynamiczny bedzie mial nabiegunniki, magnes (lub kilka) membrane, kosz zawieszenia cewke i cudow nie ma. A mimo to mamy mnogosc glosnikow, kazdy nieco inny.
Podobnie zw wzmacniaczami wspomnane przez kolege wyzej lampy (Zoller, wzmacniacz lampowy "pozbawiony wad lampy" to slogan reklamowy, lampa szybka dynamiczna wrecz czasami lepsza pod tym wzgledem od trana to raczej normalna rzecz jesli kompotenty i sam projekt w miare OK, problemem moga byc np. kolumny ktorych lampa nie udxwignie, tranzystory beda uniwesalniejsze. Ale to jakby nie moj problem bo nigdy nie szalałem za kolumnami z ktorych trzeba "wydobywać").
Producentow lamp na swiecie jest pewnie kilku. Widzialem niedawno filmik z jakims Japończykiem ktory robi lampy sam w chałupie :-) Nawet nie wiem czy 300B czasami to nie była. Za to lamp jest "kilka" typow i ich zamiennikow, sa rozne topologie, rózne transformatory, mozna sie pobawic. Ameryki nikt nie odkryje raczej (moze poza wariatami typu almagra).
A i bez odkryc udaje sie czasami cos super. Skrzypce to tez tylko kawalek deski, strun i żelastwa. Dlaczego przy dzisiejszej technice nie tlucze sie skrzybpiec brzmiacych glebiej i mocniej od Stradivariusa ? Przeciez dechy leza w lesie jak zwykle a hurtownie metali pękają w szwach....no i cnc ;-)