Opera

[Egon@]

Opera jest fajna )

[Egon@]

Musiałem zakorzenić wątek. Nie będę pierdolił, że opera jest fajna.

[Egon@]

Podobno sznyt inteligenta, zdobywa się znajomością opery.
Na moje oko wystarczy ze 30. słyszeliście 30 oper?

[Egon@]

Ja, jako najiteligentniejszy z Was, rzeczywiście wysłuchałem wszystkie.
Niektóre są... nudne jak flaki z olejem.

[Egon@]

5 do 10 oper. Wymieniłem wszystkie, ale zjadło mi

[Egon@]

Bellini - Norma
Bellini - I Puritani
Donizetti - L'Elisir d'Amore
Mozart - Die Zauberflote
Mozart - Don Giovanni
Mozart - Le Nozze Di Figaro
Rossini - Il Barbiere Di Siviglia
Verdi - La Traviata
Verdi - Il Trovatore
Verdi - Rigoletto

[Egon@]

Resztę można odpuścić - po wysłuchaniu i zrozumieniu, będziecie maczo!

[Egon@]

Ale wygłupy!

[Egon@]

Nie mniej, Panowie - znajomość łaciny, opery, literatury, znamionowało człowieka z klasą.
My jesteśmy zdeklasowani, choćby przez nieznajomość łaciny.

[Egon@]

No i może Carmen, Bizeta

[Egon@]

No i oczywiście, stworzyłem The Best Of - mniej więcej ponad 200 arii

[Egon@]

To ciężko, mając 15 wykonań wybrać te najlepsze.
Ale... dało się

[Egon@]

Jak się wyśpię, to zaprezentuję The Best Of Egona.
Najpiękniejsze arie świata w najswpanialszych wykonaniach.

[Egon@]

Aida - najbardziej pompatyczna i napuszona opera świata.
I jescze ten okropny Puccini. Przy Tosce, można się... pochlastać.

A opera comico i belcanto - palce lizać.

[Egon@]

Woody Allen po wysłuchaniu Wagnera w Annie Hall, miał ochotę najechać Polskę.
Ja bym zbombardował Unię Europejską!