jako 7 latek byłem bardzo dobrze zapowiadającym się zdolnym dzieckiem, który za namową kilku Pań pedagog z muzycznej miał być szkolony na wybornego pianistę, na szczęście z wiekiem stwierdziłem, że nie chcę być tresowaną małpą i grać co mi karzą, trochę żałuję słuchając tych młodych ludzi, jednak słuchając profesorów w TV i czytając komentarze wiem że dobrze zrobiłem, "Da się zagrać kilka utworów według kilku profesorów, ale nie da się grać wszystkich utworów cały czas tak jak to mówią wszyscy Pedagodzy"
to już nie jest muzykowanie, to jest sport, każdy z nich latami czwiczy tylko na ten konkurs, większość z nich się rozczaruje, kariere zrobią nielicyzni, póżniej się obudzą na starość że poświęcili najlepsze życie a niewiele z wyszło
najgorzej jak te stare Panie Profesor komentują wykonania tak jak Pani z Matematyki ocenia egzamin i liczy ile było błędów