Ja bym powiedzial ze każdy ma zawsze racje ;-)
Jesli czytelnika interesuja fakty to czyta zdanie obu stron (nie wszedlem do linkowanego watku nawet na sekunde wiec nie wiem co tam jest grane i nie interesuje mnie to). Uwazam ze w sytuacji kłamstw i pomówień dopuszczalne jest napisanie delikwentowi tego wprost bez poprawnosci politycznej. Zanim to jednak nastąpi nalezy przedstawic argumenty i odniesc sie do ew. argumentów drugiej strony.
Wszelkie umowy jesli maja byc przyzwoite muszą byc symetryczne.
Kazda ze stron ma prawa i obowiązki. W tym wypadku ciała dał sprzedawca, pokrzywdzony był klient.
co bys zrobil aulait gdybys sprzedał powiedzmy słuchawki. Wysylasz je paczką ubezpieczoną z prośba zeby klient sprawdzil najlepiej przy kurierze czy wszystko OK. Klient sprawdza na nastepny dzię - spoko, info że wszystko tiptop a powiedzmy po tygodniu chce zwrotu pieniedzy bo powiedzmy ze nie zauwazył wczesniej że kabel jest przeciety, jeden kanał nie gra a muszla od słuchawki obtłuczona - i ty wiesz na 100% ze dbałes o sluchawki i były igła jak od Ciebie wychodziły a kiedy doszły miałes info że doszły w stanie w jakim wyszły ?
Konkretnie, co byś zrobił ?
Konkretnie, jakiś czas temu sprawdzałem temat kurierów i żadna firma wtedy nie miała takiej opcji "sprawdź przy kurierze"
Również opieranie warunku reklamacji na takiej podstawie jest w "niedozwolonych klauzulach"
Numer wpisu: 5444
Data wyroku: 2013-03-28
"W przypadku reklamacji związanych z uszkodzeniem przesyłki, które powstały podczas transportu, rozpatrywane będą wyłącznie reklamacje potwierdzone protokołem szkodowym potwierdzonym przez przewoźnika przesyłki (Pocztę Polską lub kuriera)"
Numer wpisu: 5442
Data wyroku: 2013-03-28
"W chwili odbioru towaru Kupujący jest zobowiązany sprawdzić stan i zawartość przesyłki. Jest to bardzo ważne, gdyż jeżeli zniszczenie lub uszkodzenie nastąpiło w trakcie transportu - reklamacje z tego tytułu będą uwzględniane jedynie w przypadku spisania protokołu reklamacyjnego w obecności osoby dostarczającej towar"
Od baaaaardzo dawna nie pracuje w handlu a jedynie sprzedaję prywatnie czasami na portalach Ebay i Allegro. Miałem dwa przypadki, kiedy kupujący zgłaszał problem z kupionym sprzętem.
Raz facet zgłaszał mi SMSami trochę dziwne pretensje, ale nie dobierał telefonów jak chciałem sprawę wyjaśnić. W końcu odebrała żona i powiedziała "bardzo pana przepraszam, proszę nie traktować poważnie tego co piszę mój mąż, ponieważ mój mąż to debil..." myślę, że dość dokładnie zacytowałem treść jej wypowiedzi :)))
W drugiej sytuacji kupujący stwierdził usterkę sprzętu, który sprzedałem a ja sprzęt sprawdzałem bardzo dokładnie przed wysyłką i był sprawny. Przeprosiłem i poprosiłem o zwrot sprzętu, kupujący jednak nie chciał odesłać urządzenia a ja zwróciłem mu kwotę za naprawę. Oczywiście nie wiedziałem czy mówi prawdę, jednak wolałem stracić kilka stówek niż szargać sobie opnie na alleszajsie.
Jeśli chodzi o słuchawki to sprawa też nie jest taka oczywista i usterka może wyjść po paru dniach. Ja kiedyś bardzo tanio kupiłem HD 540 Reference Gold jako "w pełni sprawne" i dopiero po paru dniach wychwyciłem zniekształcenia przy silnych uderzeniach basu. Po pół roku naprawiłem słuchawki i dla mnie był to super zakup, ale pokazuje, że nawet w tak wydaje się prostym urządzeniu można czegoś nie wykryć "przy kurierze" ;)