No właśnie, bo jest też medyków powiedzenie, że nie ma zdrowych, są tylko nieprzebadani...
A jeśli idzie o złote i inne, to ja bym polecał nie tylko bezpieczniki, ale w ogóle wszystkie powierzchnie kontaktów elektrycznych mające posiadać jak najmniejszą rezystancję wykonać z czegoś wyjątkowo podłego: węglowe jak u VdH to szczyt nadprzewodnictwa, rodowane styki Furutecha mające 40 razy większy opór niż złoto to też za mało. Kurde, jaką przewodność ma średnio twarde łajno końskie? Pewnie w Japonii kucyki od razu walą do tyłu mikrochipami, albo ja jestem po prostu genialny.
Siostro....
Pozdrawiam.