Audiohobby.pl

Co zaliczamy do Hi Endu ?

vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 13:46
Do Hi Endu zaliczamy tylko zestawy, które potrafią odtworzyć muzyke na żywo.

Oznacza to, że w zaciszu domowym musi zostać oddany z pełnym złudzeniem rzeczywistosci np głos wokalisty, zespół kameralny, orkiestra dęta, symfoniczna, czy też zespół rockowy.
Dotyczy to miedzy innymi poziomow głośności i dynamiki.

Dobre porównanie to film kinowy. Mozna go odtworzyć na telefonie, komputerze, telewizorze małym, dużym i większym, na rzutniku, w kinie domowym lub w hi-endowym kinie domowym.

Dlatego więc kluczowe w zestawie są głośniki. Jeśli nie maja możliwości zagrania "na żywo" to z definicji cały zestaw nie może byc hi-endowy.

Zestawy oceniamy następująco ( ze względu na głosniki):

low-fi - zbudowane w oparciu o małe podstawkowce np. male tannoy czy B&W itp(klasa telefonu)

mid-fi - zbudowane w oparciu o lepsze podstawkowce i srednie wolnostojące - tutaj zaliczam np. moje sonus faber concerto (klasa komputera)

hi-fi - zbudowane w oparciu o srednie wolnostojące - np moje byłe Dynaudio Cofidence C4 (klasa malego telewizora)

higher-fi - zbudowane w oparciu o dobre wolnostojące - np Klipsch Belle, Tannoy coaxial, Altec 604, JBL 4435 itp... (klasa duzego telewizora - 65 cali plus)

high-end - zbudowane w oparciu o pelnopasmowe dobre glosniki - np Klipschorn, Tannoy Westminster Royal, Living Voice vox olymian, rożne konstrukcje DIY zbudowane na profesjonalnych driverach etc (klasa kina domowego z bardzo dobrym rzutnikiem)

Mam nadzieje, ze teraz każdy będzie wiedział jakiej klasy ma zestaw...!!!!......;-)
 

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 13:58
noooo, jest jeszcze temat samych gabarytow pomieszczen, po prostu w  malym nie wstawisz duzych konstrukcji i tu uzycie obiektywnie gorszych kolumn moze sie okazac calosciowo lepszym pomysłem. 
Pamiętac ze nikt normalny nie wstawi ekranu kinowego do pomieszczenia nascie m2 bo wyjdzie Panorama Racławicka. w takich pomieszczeniach po prostu uzywa sie małego telewizora. Fakt ze horny sa z moich obserwacji odporniejsze na kaprysy pomieszczen i mozna zaryzykowac wieksza konstrukcje wrzucic w teoretycznie "za mały" pokój.
Ekran dobrany do pomieszczenia to polowa sukcesu :-)

vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 14:03
To prawda.
W takim wypadku nie jest to jednak zestaw hi-end tylko np może byc wybitne mid-fi....:-)

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 14:08
skali i dynamiki kojarzonej z topowym dxwiekiem, a w kazdym razie z dxwiekiem na zywo niestety nie bedzie, ale spoko, zwał jak zwal, dobra szerokopasmowka potrafi oczarowac na dlugie godziny a to tez nie jest jeszcze skala i dynamika hornow.
A jak ma byc NAPRAWDĘ topowo - to wiadomo co :-)

vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 14:10
Np. Wśród małych "telewizorów" mozna sobie wstawic  Rubina ( wg obecnych standardów to mały tv) lub plazmę panasonica albo oleda.... Jakosciowo to bedzie przepaść jednak dalej to tylko "mały tv"

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 14:19
żeby jeszcze w audio progres szedł jak w telewizorach w stylu 30 lat i do przodu :-))))

vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 14:22
Z audio jest jak z winem.......:-)))

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

zdezintegrowany

  • 1278 / 4678
  • Ekspert
09-04-2015, 14:25
zabrakło słuchawek i sprzętu przenośnego :)
zdezintegrowany

lancaster

  • Gość
09-04-2015, 14:31
lubie swoje dt99e ale sa dla mnie jak fotoplastikon, to zupelnie inny odbior muzyki

vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 14:32
Sprzęt przenośny jest poza klasyfikacją!
Słuchawki to oddzielny gatunek wiec wymaga oddzielnej klasyfikacji.
;-))

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

Gustaw

  • 3852 / 3304
  • Administrator
09-04-2015, 14:57
Do Hi Endu zaliczamy tylko zestawy, które potrafią odtworzyć muzyke na żywo.

Oznacza to, że w zaciszu domowym musi zostać oddany z pełnym złudzeniem rzeczywistosci np głos wokalisty, zespół kameralny, orkiestra dęta, symfoniczna, czy też zespół rockowy.
Dotyczy to miedzy innymi poziomow głośności i dynamiki.


Traktując wpis literalnie, bez uwzględnienia jego ducha, mogę śmiało napisać, że "high-end" nie istnieje. :-)



vector

  • 321 / 5885
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2015, 15:03
Gustaw,

Przeciez wymieniłem konkretne glośniki....zaliczone do hi-end

Mozesz jedynie Smiało napisać, że nie słyszałeś.....;-)

A Ty co mozesz zrobic dla Vectora?

Gustaw

  • 3852 / 3304
  • Administrator
09-04-2015, 15:06
Nie no …. coś tam słyszałem ale tylko z chajer-fi :)  Alteci 604 fajne ale La Sphere podobały mi się bardziej i na razie są to chyba jedynie głośniki z dobrą symulacją "jak na żywo".
« Ostatnia zmiana: 09-04-2015, 15:08 wysłana przez Gustaw »

4m

  • Gość
09-04-2015, 17:08
Czyli w 99% przypadków na wysuniętych standach, hehe hehe :)

MAG

  • 2393 / 5870
  • Ekspert
09-04-2015, 17:42
Do Hi Endu zaliczam tylko muzykę na żywo reszta to hi-fi ;)

Koncerty i tylko koncerty .........

A w domu nic nie pomoże nawet złote kable i najcięższe granitowe blaty, w domu mamy hi-fi i nic poza tym.