No i stało się, zachorowałem :-)
Nadal mam remont w domu, więc od dawna nic nie majsterkuję, no ale taki spacerowicz malutki to nie wymaga dużo miejsca na reanimację, całe szczęście :)
P.S. wiem, wiem, wygląda okropnie ten egzemplarz, ale chodziło o zapoznanie się konstrukcją, zabawę w naprawę takiego trupka.