Szwagiero, dla mnie DT150 mają podobny sposób prezencji średnicy, blisko słuchacza, nasycone brzmienie, organiczne....emocjonalne...
Bas jest również dobry , nie tak nisko schodzący jak w LCD2 ale całkiem dobry.
Góra lepsza w DT150, tak samo większa scena i uczucie powietrza między muzykami.
W wielu aspektach DT150 są lepsze dla mnie od LCD2.
Słuchane na Rapture i Audiolab jako Dac.
Z mnóstwa słuchawek co słuchałem jedynie DT150 zbliżają się do tego poziomu zaangażowania słuchacza w nagranie, muzykę, jaki potrafią dać słuchawki Audeze. Poziom relaksu i odprężenia podobny. Z tym że DT150 równiej grające jak dla mnie.
Również bardziej uniwersalne od LCD2.