Moja pierwsza propozycja to Colin Vallon Trio \'\'Rruga\'\'
Jedna z ulubionych, odsłuchwanych ostatnimi czasy, Vallon to młody szwajcarski pianista,
i powiem szczerze kiedy odsłuchwałem pierwszy raz tę płyte, sądziłem raczej, że mam do czynienia z
pianistą i liderem pokroju Bo Stensona, albo Ketila Bjornstada, czyli muzykami dojrzałymi
i ukształtowanymi.
Rruga to kawałem świetnej muzyki, wyważonej, nastrojowej, trio jest doskonale zgrane, a solówki na fortepianie lidera
grupy mogą zakoczyć i zachwycić dojrzałością, wyrafinowaniem.
Próbka z tej płyty, nie jest to mój ulubiony kawałek, ale obrazuje o co chodzi chłopakom z kraju czekolady i drogich zegarków