Klub Technics

[pień]

Szklane półki powiadasz-  fajne :)   Każdy składnik będzie miał swoją własną, tak ?
     Stawiaj jak ci pasuje oczywiście ale czuję się w obowiązku powiedzieć ci że wzmacniacz będzie się trochę przypiekał.   Przerabiałem to i mój np.  nie lubi tego.   Przestał się grzać gdy półka pod nim na środku dostała dwa spore otwory.   Ze szklanymi może być problem ale pomyśl czy nie da się wzmaka postawić na dwóch wąskich.   Tzn.  żeby przednie łapy stały na jednej a tylne na drugiej-  w środku odstęp :)
   Następny w kolejności grzania się u mnie był magnetofon.   Po paru godzinach pracy z kieszeni wyjmowało się dosyć ciepłe kasety-  jak z wysoką gorączką.    To chyba taśmom nie służy ale jak uskutecznić >przedmuch<  magnetu jeszcze nie rozkminiłem
Tzn.   tymczasowo wylądował na szczycie

[zepter]

Zgadza się każdy segment osobna półka szklana. Oczywiście że powinienem ustawić to jak mi się podoba. Ale siedziałem nad serwisem tego zestawu dwa tygodnie i jeszcze problemy ze wzmacniaczem że  tak się mi to opatrzyło że nie mogłem się zdecydować jak to do domu przyniosłem. U mnie grzanie im nie grozi jak z godzinkę pogra to wszystko i to z symboliczna głośnością. Ale oczywiście należ przewidzieć dłuższe słuchanie muzyki. Wzmacniacz na dole z uwagi na wagę 14 kg a półki mają grubość 5mm mam jeszcze kawałek szkła 10mm z jakiejś półki ale nie wiem czy uda mi się to przeciąć . Te 5mm to przecinały się bez problemu.
Wzmacniacz i tak nie będzie miał w szafce z tyłu pleców na swojej wysokości a w plecach na górze wstawię jakąś kratkę wentylacyjna lub rozetki . Może nieraz pytam o pierdoły ale tak już mam.

[pień]

Pytać nie grzech.   A że ja się słabo znam to nie szkodzi że odpowiem.
  No tak jak wspomniałem-  mój wzmacniacz nie lubi byś wepchany w małą przestrzeń  i otwarta przestrzeń z z tyłu to za mało dla niego.
Musi mieć dostęp do luftu od dołu-   wtedy go sobie podgrzewa i wywala bokami i tyłem.  Nie grzejąc się zbytnio ani oczywiście nadmiernie nie grzeje tego co mu na łeb postawię.   I nie chodzi nawet o to czy głośno gra  bo on skubany- chociaż w klasie A nie jest to na dzień dobry trochę prąda ciągnie.    Sam jego wbudowany przedwzmak gramofonowy na jałowo więcej zeżera jak reszta wzmacniacza-  kiedyś mierzyłem nawet i byłem w szoku.    No ale to nie Technics tylko amerykaniec i może dlatego taki rozrzutny drań.   Oni tam tak mają-   4 litry pojemności miniumum potrzeba dla nich żeby 50 MPH   na autostradzie jechać    hehehe