obszarze płyty opisanej jako Rec-Amp.
Czyli jak myślę w obszarze innym niż sam ATCS
I tak i nie... Jeśli dobrze widziałem ze zdjęcia, które zamieściłeś, to w tym obszarze ATCS ustawia "czułość" taśmy.
Rezystor R19 bierze w tym ustawieniu czynny udział ;), więc jeśli nie był on sprawny, to przynajmniej część ustawień ATCS robił błędnie. Co jak nic mogło powodować różne kwasy i w efekcie złe ustawienie parametrów kalibracji do taśmy.
Poniżej wycinek ze schematu (KX-9010, ale to jeden grzyb w tym wypadku).
PS Tak zupełnie przy okazji dodam, że w moim poprzednim poście pisałem, że zdarza się, że kondy i trany lecą w ATCS... no to właśnie te trany Q3-Q10, które poprzez rezystory (w tym R19) sterują "wzmocnieniem" nagrywanego dźwięku na taśmę po kalibracji.
Na dodatkowym zrzucie z serwisówki na żółto (prawy kanał) i niebiesko (lewy kanał) zaznaczyłem drogę sygnału audio przed wejściem na wzmacniacz zapisu. Te trany dołączając sygnał do masy poprzez konkretne wartości rezystorów ustawiają siłę sygnału jaki wpada na wzmacniacz zapisu, a w efekcie na taśmę.
Co więcej na schemacie fajnie widać, że te trany są sterowane przez Q37-Q40, które z kolei są sterowane przez IC13 (na pinach 11-14).
Tak w uproszczeniu...chyba...bo ja też nie jestem elektronikiem ;D. Wojtek może skoryguje lub potwierdzi.