No i muszę się przeprosić z Maxellami XV.
odpaliłem porządny magnetofon Sony 690 z porządną kalibracją i okazało się że te kasety bardzo ładnie się skalibrowały, a dźwięk nie odstaje od żródła, no i taka to różnica okazuje się między kaseciakami, słyszalne zwłaszcza na średnich i wysokich w stosunku do Innego.
Różnica do UR sprzed ok 20 lat wersji jest mniej dodatku biasu i poziomu po taśmie, może dlatego że UR były już raz nagrywane i składowane tyle lat, a XV mam nówki z paczki.