To miała być recenzja kolejnego legendarnego wzmacniacza do słuchawek AKG K-1000. Niestety nie będzie.
Ale od początku. Właściciel firmy SoundClub wystawił na sprzedaż swojego FW w dziale wzmacniacze słuchawkowe. Jak zwykle u nich bez problemu wysłał go do mnie za kaucją.
Celem porównania miała być odpowiedź na dwa pytania:
1) czy końcówka mocy First Watt F1 jest lepsza od integry MBL w napędzeniu słuchawek K-1000 przez wyjścia głośnikowe ?
2) czy końcówka mocy First Watt F1 jest lepsza od integry MBL lub wzmacniacza Stax 717 w napędzeniu słuchawek Stax 009 przez LRT ?
Dodatkowo chciałem ponownie pórownać AKG ze Staxami.
Metodologia porównań:
Żródło - MBL 1531, wzmacniacze - integra MBL 7008, Stax 717, First Watt F1 by Nelson Pass.
Połączenia: MBL przez RCA/XLR do integry a następnie przez wyjście PRE OUT do końcówki FW, albo wzmacniacza Stax 717 albo LRT.
Repertuar - wokale a la Phillip Jarroussky z orkiestrą.
Niestety pierwsze wrażenie negatywne - końcówka nie wpasowała się w mój system MBL i pre wbudowane w integrę nie wystarczyło do napędzenia słuchawek.
Musiałem odkręcać głośność pre do 60-70%. Nie było fajnie. Na szczęście mam drugi przedwzmacniacz - wbudowany w Black Pearl Majkela. Ten ma odpowiednią moc.
Tylko, że ten pre ma tylko wtyki RCA, więc też musiałem odkręcać gałkę do ponad połowy mocy. Nadmieniam, że First Watt był podłączony przez RCA.
Starcie nr 1 Integra MBL 7008 vs. First Watt F1 (+pre by Majkel) w napędzeniu słuchawek AKG K-1000
Praktycznie bez różnic. W ślepych testach (dwa identyczne kabelki łączące AKG ze wzmacniaczami) raz jeden raz drugi był nieco lepszy.
Jak widziałem skąd wychodzi kabelek to wydawało mi się, że większą kontrolę daje MBL.
W systemie pre majkela/First Watt przy większych poziomach głośności słychać było już przebrzmienia,trzaski.
Starcie nr 2 First Watt F1 vs. MBL / Stax 717 w napędzeniu słuchawek Stax 009
I znowu lepiej MBL. Zdecydowanie dźwięk bardziej kulturalny, bez przebrzmień związanych z koniecznością odkręcenia gałki przedwzmacniacza na maxa.
Starcie nr 3 AKG K-100 vs. Stax 009 (wzmacniacze odpowiednio: MBL vs. Stax 717)
Pierwsze wrażenie - AKG grają jaśniej, lżej, szersza scena, szczególnie po niewielkim rozsunięciu głośniczków na boki. Prawie jak kolumny.
W dłuższym odsłuchu, po kilkunastu minutach okazuje się, że dużo więcej informacji dają Staxy. Ciemniejszy, barwniejszy dźwięk, lepsze odwzorowanie miejsca poszczególnych muzyków.
Staxy grają jak świetne słuchawki (prawie doskonałe), K1000 - jak mini monitorki bez niskiego basu.
AKG to moja druga miłość po słuchawkach Grado. Pamiętam wszystkie fajne zdarzenia, które wiążą się z poszukiwaniem wzmacniacza do nich. To kilka lat świetnej zabawy.
Ale niestety - Staxy zawsze górą.
No cóż - mógłbym powiedzieć, że rozprawiłem się z kolejną legendą zagranicznych recenzentów. Może ludzie powtarzają opinie za jedną osobą z forum i robią się sprzęty legendarne.
Teraz jestem jednak pewien, że First Watt powinien być podłączony przez XLRy, lepszy przedwzmacniacz, być może najlepiej przedwzmacniacz tej samej firmy.
Tak zdradliwa jest pokusa porównania czegoś czego się jeszcze nie słuchało, że człowiek kompletnie nie przemyśli metodologii, zakładając, że wszystko potrzebne ma w domu.
Wniosek może być tylko jeden - First Watt nie gra przez RCA bez potężnego/dopasowanego przedwzmacniacza. Nic więcej nie mogę powiedzieć po tym odsłuchu.
Pozostało mi przeprosić szefa SoundClubu za fatygę.
Inne uwagi:
1) First Watt szybko się grzeje (ale nie do temperatury gorącego pieca, po prostu jest bardzo ciepły), MBL - prawie wcale.
2) Ciekawe, że SoundClub nie sprzedaje żadnych słuchawek a słuchałem u nich już trzech wzmacniaczy "legend" napędzających AKG K1000 (Red Wine, Air Tight oraz First Watt).
Mieliście jakieś doświadczenia z tym wzmacniaczem ? Podzielcie się :)
Włodek
PS. Fajnie, że choroba wróciła :)