Może sporo,to zbyt mocno powiedziane-trochę......Wynika to wprost z rozdzielenia zasilania,oraz faktu,że jestem o dwa lata mądrzejszy jeśli chodzi o dłubaninę.Generalnie wniosek jest taki:Monobloki to konstrukcja bezkompromisowa,integra to kompromis w granicach rozsądku....Kolejny odsłuch to już będzie dobre CD..Nie każdy w końcu lubi słuchać dodatków winylowych,choć dbam o moje płyty...Nawiasem mówiąc nie sądziłem,że moje dokonania zaowocują taką ilością pytań i propozycji....Ale się narobiło...