Ja również i czasmi tak grało , jak za dwa złote a czasem ,że koniec poszukiwań, systemy An są tak dopieszczone , a zarazem chwiejne ,że jedno wąskie gardło i papa dzwięk na łódce odpłynął na środek oceanu.
Stefan stwierdzenie z tymi podstawkami pod Snele niezłe, jednak link przedstawiony w pytaniu Zoro nie przedstawia modeli A1(być może wybitnych}i dalej jeśli ktoś uważa ,że kolumny same grają to jest mocnym optymistą, Snell nie miał systemu tylko kolumny, które wpisały się w koncepcje reprezentacji dzwięku firmowanego przez AN , ale zaznaczam mogę się mylić nie widziałem nigdy Sneli na głośnikach, które od prawie trzech dekad stosuje AN.
Panowie o gustach się niedyskutuje urządzenia tej firmy jeśli nie są wyjątkowe to napewno nietuzinkowe,ale zgranie i dopasowanie to klucz do tzw "zimnej ręki" )))
pozdrawiam