Audiohobby.pl

Modyfikacja wzmacniacza dyskretnego

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
24-10-2013, 19:02
Wpływ jakości R3 - rezystora ze sprzężenia jest mniejszy niż R1. Natomiast miana R5 to już bardziej słyszalna zmiana, podobnie jak było R1. Zmiana w jednym kanale i inaczej grają instrumenty po lewej, a inaczej po prawej, czuć zmianę balansu. Na pianinie słychać wyraźniej, że partie w polepszonym kanale są czyściejsze. Tło ma lepszą barwę, przyjemniejszą, a niektóre dźwięki z tła są bardzo przyjemnie zwiewne. Ogólnie zmiana jakości rezystorów nie wprowadza dużych zmian, ale są słyszalne. Coś jak z kondensatorami.

Poczytałem czy te RN są dobre. Wyszło, że mogą grać sterylnie lub naturalnie względem ciepłego brzmienia. Jak dla mnie po prostu są lepsze niż zwykłe rezystory po jeden czy kilku groszy. Brzmienie trochę poszło w stronę mojego modowanego Xonara ST, tzn. przybywa tego, co brakowało.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
25-10-2013, 14:28
Wg szumu natężenia prądu rezystora, to największy wpływ mógłby być na rezystorze 100k, a tak nie jest. Przy braku 7,4k na wejściu mam czasem przester. Natomiast dodanie zwykłego 7,4k może powodować delikatne pogorszenie jakości. Z symulacji zauważam mały wpływ rezystancji na emiterze drugiego tranzystora - tego, który dzieli sygnał do sprzężenia. Czy para np. 10k i 10k jest dopuszczalna? Czym się kierować? Maksymalnym prądem? Dopasowaniem z dalszą impedancją wejściową? Szumami rezystancji?

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
27-10-2013, 00:56
Dla informacji zainteresowanych układ jest wrażliwy też na pojemności na wejściu i wyjściu. Bardzo dobry kondensator jest wskazany. Na pierwszy kondensatorze odkłada się małe napięcie, zależnie od zbalansowania układu może to być kilkaset mV, blisko zera lub na minusie kilkaset mV. Na drugim to już ok. 8V (piszę z pamięci). Można zejść nawet do 4uF - tak teraz mam. Dobry kondensator prawidłowo przekaże pasmo na górze.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
02-11-2013, 12:17
corvus5 -ten wzmacniacz który zamieściłeś to ja też kiedyś go zaprojektowałem, jako jedyną lipę która może nawet jakoś działać, bazując się na innych schematach na schemacie Meluzyna, w którym to stopniu było około 6k rezystancji w kolektorze.

Temat jest dobry ale cienki i zrobię go bardziej smyrfniejszym dodając dwa zmodyfikowane schematy oparte na wzmacniaczu Meluzyna lub Kleopatra, oraz jako dodatek tej modyfikacji schemat zasilacza. Tak naprawdę to niema co innego sobie zrobić, ale dokładnie –mam na myśli fakt aby za wiele na siebie nie zwracać uwagi.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
02-11-2013, 12:59
Oj! jeden rezystor nie wyliczyłem i jest toT2 Re=3.3k a powinno być Re=1.2k
Można dać tylko jeden zasilacz 44V i też jest taki schemat.

Corvus5

  • 2596 / 5570
  • Ekspert
02-11-2013, 13:06
Przejrzałem pobieżnie schemat Meluzyny, ale nie znalazłem konkretnie takiego samego układu, ale wiele podobnych. Zwrócę uwagę na 6k rezystancji w kolektorze. Chciałem zejść z tym do np. 2x1k. Ściągnęłoby mi punkt pracy bliżej zera. Ogólnie rezystory między liniami zasilania miały znaczny wpływ. Oddziela je tylko złącze C-E. Bardzo podobny załączony układ w wersji stereo kosztuje 120zł-150zł, ale na zwykłej jakości elementach - rezystory za grosz, itp.

Jestem teraz bez DACa, więc nie za bardzo mam z czego słuchać dla przyjemności. Z chęcią wykonałbym taki zasilacz, tylko potrzebuję i tak uzbierać na nowo sprzęt.

Technika w projekcie zasilacza przywodzi mi na myśl cewki Tesli ;-) Czego dotyczy rysunek, gdzie jest emalia DNE?

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
02-11-2013, 14:06
Przedwzmacniacz spełnia pewne wymagania i w zależności od tego taki się projektuje. Najbardziej uniwersalnym jest taki co ma dużą rezystancję wejściową i małą wyjściową i duże wzmocnienie i na głębokim sprzężeniu małe zniekształcenia, a to już robi się z tego nie mała maszyna.
Nawet są dobre i bardzo dobre wzmacniacze w odtwarzaczu CD, jeśli się tam dokładnie wsadzi precyzyjnie dużo złożonych kondensatorów i doda trochę plątaniny drutów. Ale wygodniej jest słuchać audio poprzez głośniki, mając dobry wzmacniacz i tak dużej różnicy niema.
Końcówkę mocy Meluzyny przerobiłem na lepszą wersję i co najważniejsze oznaczyłem do tego realne tranzystory mocy.
Rzeczywiście cyfrówka to są otwarte wrota do audio świata.

Robiąc precyzję zasilania potrzebne są w teorii nowe określenia: właśnie te druty DNE to są jak nity napięciowe lub połączenia przepustoweo-napięciowe z zaznaczonym poziomem połączenia -poprzez odpowiednio odsłoniętą izolację drutu, w stosunku do połączenia rezystorów wzorca napięcia. Inne pojęcia to przeciwwaga rezystancyjna -kawałek miedzi f=7x10mm, grzbiet węzła, miejsce wektora zasilania i poboru prądu wyjściowego i tak dalej.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
03-11-2013, 21:04
Nie wszystko pamiętam co kiedyś podawałem i dlaczego ten wzmacniacz jest stosowany do DAC, skoro oryginalny odtwarzacz CD powinien coś takie mieć i to o wiele prostsze i lepsze na tranzystorach MOSFET i rzeczywiście kiedyś sprawdziłem że taki przetwornik DAC powinien mieć wzmacniacz o dużej rezystancji wejściowej około Rwej=8M i taki DAC na wyjściu mcz. nie wolno jest bocznikować kondensatorami, bo jest to delikatna rzecz i zniekształcenia rosną i nawet zwarcie pojemnością 5pF daje gorszą jakość i niema co się bać o biały szum nagrania z płyty -bo to jest nawet robione specjalnie i lepsze nagrania CD nie maję szumu a moment przejścia z jednego do drugiego utworu płyty też w ogóle niema szumu -czyli zwieranie tylko pogarsza jakość i tym bardziej jeśli się uzdolni zasilanie układu współpracującego z DAC złożonymi kondensatorami -to wtedy niema szumów i to samo robi się i dla innych ważnych układów scalonych lasera i czytnika cyfrowego płyty CD związanego z optyką czytania laserowego odbicia.
Ten wzmacniacz nie jest konieczny i trzeba uzdalniać takie odtwarzacze aby miały MOSFET przedwzmacniacze i można było wyrzucić kondensatory zwierające wyjście mcz.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
03-11-2013, 21:27
W dzień kiedy miałem zniknąć podłączyłem mój uzdolniony odtwarzacz CROVN Japan 110N -na baterie 2x 7.5V z lat 1990 i zastosowałem wzmacniacz Kleopatra 102 obciążony dwoma kolumnami Rg=4R/2x =2R na jeden kanał i zrobiłem to na balkonie i włączyłem CD Szopena i wyszedłem z domu i ładny to był koncert -mimo że nie uzdolniony DAC był skrobaczką dźwięku. Takim uzdolnionym DAC mogłem z łatwością samemu nauczyć się odbioru muzyki klasycznej. Ciekawe jaką wy macie jakość z tych nieuzdolnionych i drogich pudeł.
Same układy DAC mogą być różnej serii i mają różny stereo efekt. Wiadomo że przy tak małych napięciach zasilających są to jakieś wzmacnaicze MOSFET, a nie wtórniki emitera na zwykłych tranzystorach.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
04-11-2013, 12:54
Uzdolniony CROVN Japan CD-110N  jako uzdolniony jest dobry dla ludzi do nauki odbioru muzyki i łatwo można nim zostać najlepszym znawcą muzyki lub ekspertem, ale nie znaczy to że jakość odtwarzaczy jest jeszcze większa i w 1993-4 roku syn mojego brata kupił w USA taki dobry i ostatni odtwarzacz karuzelowy na 5x CD że sam wiedziałem gdyby takie coś uzdolnić jak wiem to nic może być lepsze. Czyli najwyższa jakość uzdolnionych i najlepszych odtwarzaczy CD jest nie tyle dobra dla najlepszego eksperta muzyki co do oceny brzmienia i jakości nagrań samych instrumentów -czyli spełnia wszystkie wymogi co do oceny muzycznych nagrań.
Wniosek jakość dla ludzi i wystarczająca dla muzycznych przeżyć jest ukryta w wielu nie uzdolnionych odtwarzaczach CD.
Ale jest i tak że od 1993-4roku powiedzieli mi że nawet się nie zdarzy aby dla ludzi produkować tak dobre odtwarzacze jak do tej pory były produkowane.

cin157

  • 2243 / 5309
  • Ekspert
04-11-2013, 13:05
Nawet zaraz po przetworniku DAC zastosowałem audio filtr podobny do mojego AFE filtru i trochę osłabił sygnał i naturalnie podciągnął wysokie tony i jakość takiej rzeczy by la wysoka i z tej racji że wzmacniacze odtwarzacza wzmacniały z mniejszymi zniekształceniami mniejszy poziom sygnału -a to też ma duże znaczenie. Mogłem w CD-110N przełącznikiem włączać filtr i wyłączać.
Ogólnie takie nie duże i nie małe pudełko takiego odtwarzacza byłoby standardem rozmiaru domowych odtwarzaczy wyższej klasy -ale jak ktoś wie takich rzeczy niema i są lipne malutkie i duże stołowe -czyli audio biznes pod tym względem jest dla dla ludzi głupi.