vs cenowy hi-end,
W ramach mojej wizyty w salonie audio, mialem tam mozliwosc odsluchania takiego zestawu:
Odtwarzacz - Audiolab CD8200 (800funtow),
Wzmacniacz - Icon Audio Stereo 60 MkIIIm (2300funtow),
Kolumny - ProAc D2 (1900funtow),
Interkonekt - Chord Indigo (1000f)
Glosnikowe - jakies fioletowe wstegi Nordosta za tysiakow pare...
No wiec wzmak mial 2 ustawienie, liniowe oraz triodowe, liniowego nie dalo sie sluchac w tym zestawieniu bo dzwiek byl cholernie analityczny i szczuply, mimo duzej szybkosci i dynamiki. W trybie triodowym bylo wyraznie lepiej, ale wciaz brakowalo mi plastycznosc, dopiero zmiana kabelkow glosnikowych na najtansze Chordy (takie za 12f/m) poprawila sytuacje i dzwiek sie wyrownal, wypelniajac lepiej bez tej przesadnej jasnosci, bylo wreszcie dobrze i uniwersalnie (klasyka Bocelli, Opery Mozarta, Prince, Primus itd.). Czuje ze Cd byl najslabszym elementem tego systemu psujac jego potencjal, sek w tym, ze mimo naprawde przyjemnego brzmienia, przypominalo mi ono zbyt bardzo to, co juz mam w domu za mala frakcje tej ceny:
Audiolab MDAC,
Jolida JD1701 (z lampkami NOS od Mazdy),
Acoustic Energy Aelite 2,
Spiete tanimi chordami (Chorus i Twin Epic),
Pomieszczenie mialo niewatpliwy wplyw na prezentacje samych kolumn, ktorymi to bylem zainteresowany w glownej mierze i byc moze jeszcze raz je sprawdze w innej konfiguracjii pomieszczeniu, bo czuje ze maja znacznie wiekszy potencjal niz to pokazaly.
ps. jakby ktos byl obeznany z tymi ProAcami to chetnie poslucham z czym graja synergicznie, ewentualnie prosze o dobre alternatywy dla nich, bo na kolumnach odkrywam teraz cala swoja muzyke wrecz na nowo, po latach maskowania jej przez moje nauszniki.